Nasz nowy dom w Stefanowie. Dowbor przerażona: "Dzieci śpią na podłodze"

2018-03-22 22:03

W kolejnym odcinku programu "Nasz nowy dom" Katarzyna Dowbor odwiedziła Stefanowo. Tym razem udzieliła pomocy pani Joannie i jej trójce dorastających dzieci.

Nasz nowy dom

i

Autor: Nasz nowy dom/Facebook Nasz nowy dom we wsi Stefanowo na Mazowszu.

Pani Joanna z trójką dzieci mieszka we wsi Stefanowo. 34-letnia kobieta samotnie wychowuje 16-letnią Gabrysię, 12-letniego Dawida i Rafała. Rodzina przeszła traumę. Mąż pani Joanny i ojciec dzieci znęcał się nad kobietą psychicznie i fizycznie. - Pamiętam, gdy kiedyś uderzył mamą o szafkę, mama się przewróciła, połamała, nie wiedziałam, co ja mam robić - powiedziała zapłakana 16-letnia Gabrysia.

Pani Joanna w końcu zgłosiła sprawę na policję. Otrzymała błękitną kartę, po wielu przejściach udało jej się rozwieść. Były mąż nachodził ich w nocy, szantażował. - Najważniejsze, żeby nie uciekać przed strachem. Pokonywać go albo nauczyć się z nim żyć - powiedziała pani Joanna. - Utrzymuję się z mojej pracy, alimentów. Nie starcza nam na życie, na nic - przyznała przed kamerą.

Zrujnowany dom

Dom rodziny jest w stanie ruiny. Brakuje sufitów, podłóg, cała rodzina kąpie się w dziecięcej łazience. W najgorszym stanie są dwa piece. Budynek jest nieocieplony. - W domu nie ma wentylacji, bardzo się dymi. Boję się, że w końcu dojdzie do jakiejś tragedii - mówi pani Joanna.

Dzieci śpią na podłodze. Łóżko jest dwuosobowe. Dzieci zdejmują więc materace i śpią na ziemi. - Jestem przerażona, jak strasznie to wygląda - powiedziała Katarzyna Dowbor.

Katarzyna Dowbor rusza na pomoc

- Straszny dom. Dosłownie straszny - powiedział Artur Witkowski, kierownik ekipy budowlanej. Martyna Kupczyk również jest przerażona. - Wiele rzeczy widzieliśmy, ale czegoś takiego jeszcze nie - powiedziała.

Ekipa budowlana bierze się do pracy

Dom przejdzie gruntowną metamorfozę. Po zburzeniu jednej ze ścian Gabrysia otrzyma własny pokój. - Nastolatka nie może mieszkać z braćmi - powie Martyna Kupczyk. Chłopcy zamieszkają razem, a mama będzie miała do dyspozycji pokój dzienny. W domu powstanie też wygodna łazienka i kuchnia. Ekipa budowlana wykopie też w ogródku szambo.

Dom przejdzie metamorfozę również z zewnątrz. Zostanie docieplony 10-centymetrową wełną, później zostanie obłożony deską. Ekipa zmieni również dach. Dom będzie ciepły i przytulny.

"Chciałbym mieć łóżko"

Rafał, syn pani Joanny, przyznaje, że najbardziej marzy o własnym łóżku. - Chciałbym mieć też biurko - powie na wizji. Gdy rodzina ogląda film z demolki, jest w szoku. - Masakra - powie krótko Gabrysia.

Spotkanie z Agnieszką Kaczorowską i... nauka latania

Gabrysia marzy o karierze aktorskiej. Katarzyna Dowbor zabiera ją na spotkanie z Agnieszką Kaczorowską. Tancerka "Tańca z Gwiazdami" udziela jej kilku porad i zabiera ją na casting do agencji aktorskiej. Tam dziewczyny odgrywają kilka scen. - Gabrysia ma taki spokój w sobie, nie boi się kamer - ocenia właścicielka agencji.

OSP rusza do akcji

Ekipa budowlana ma mnóstwo pracy. Martyna zorganizowała więc pomoc - strażaków z OSP Mroków. Mężczyźni dziarsko zabierają się do pomocy!

Gdy Gabrysia brała lekcje aktorstwa, Rafał i Dawid wybrali się do tunelu aerodynamicznego. Tam uczyli się... fruwać. - To było coś kosmicznego - powiedzieli zachwyceni.

"To był jeden z najtrudniejszych domów"

Katarzyna Dowbor ocenia, że remont domu w Stefanowie był jednym z najtrudniejszych we wszystkich edycjach programu. - Jestem bardzo szczęśliwa, że się udało. Że Gabrysia ma własny pokój. Jesteście najlepszą ekipą budowlaną - chwali swoich wykonawców Dowbor.

Rodzina ogląda dom

Rodzina jest zachwycona tym, jak dom wygląda po remoncie. - Zmywarkę mamy - mówi pani Joanna. - Wooow - zachwycają się chłopcy. Pokój dzienny również ich zachwyca. Największe wrażenie robi kominek, który rozprowadza ciepło po całym domu. - Będę mogła iść spać bez strachu - mówi pani Joanna.

Gdy mama dzieci zobaczyła łazienkę stwierdziła, że boi się, że śni. - Nie wierzę, że nie będę musiała szykować wanienki do mycia - przyznała Gabrysia. A później się rozpłakała, gdy zobaczyła swój piękny pokój. - Jestem taka szczęśliwa - powiedziała.

A jak chłopcom spodobały się ich pokój? Dostali własne łóżka, biurka i prezenty - piłkę i zestaw do majsterkowania. - Jesteśmy szczęśliwi - powiedzieli.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają