Natalia Lesz wyznała ostatnio, że Stany Zjednoczone są jej drugim domem. Piosenkarka twierdzi, że jest bardzo mocno związana z tym krajem. Natalia zdradziła w wywiadzie w GALI, że kocha Stany, ale nie lubi mentalności tamtejszych mężczyzn.
Wokalistka znana z hitu That Girl, ujawniła, że polscy panowie wypadają o wiele korzystniej niż faceci ze Stanów. Dlaczego? Otóż Lesz uważa, że nasi rodacy są bardziej rodzinni i nie są tak skoncentrowani na sobie.
- Polacy są bardziej rodzinni, wrażliwsi, nie mają aż takiej potrzeby obnoszenia się ze swoim ego. W Stanach prawie każdy facet to typowy macho, samiec alfa, ale często bez klasy - wyznała piosenkarka w GALI.
Natalia opowiedziała też o pewnym mężczyźnie, z którym się spotykała. Znajomość ta była dla piosenkarki interesującą lekcją. Ów pan był skoncentrowany wyłącznie na pieniądzach i luksusowych metkach.
- Kiedyś umawiałam się z pewnym finansistą i to była dla mnie bardzo ciekawa lekcja. Facet mało dyskretnie sprawdzał mi metki pod płaszczykiem i dopytywał się, czy te buty to na pewno TE z czerwoną podeszwą. Zasugerował, że ma nadzieję, że nie szukam sponsora, bo on sponsoringiem nie jest zainteresowany - zdradziła Lesz w wywiadzie w GALI.
Jakie jest Wasze zdanie? Też macie jakieś negatywne doświadczenia z mężczyznami ze Stanów Zjednoczonych?