Natalia Lesz, jak każda kobieta, podczas sylwestrowej imprezy chciała się wyróżniać! I nie ma w tym nic dziwnego, jednak celebrytka zwyczajnie... przesadziła! Złota sukienka Agnieszki Maciejak, która wyglądała jakby była stworzona z ptasich piór, prezentowałaby się świetnie, gdyby tylko Natalia nie przytłoczyła jej kiczowatym tatuażem z henny oraz koszmarnymi błyszczącymi i wiązanymi kozakami...
Internauci, którzy na różnych forach i portalach komentują kreację Natalii, zauważają, że cała stylizacja celebrytki wyglądała bardzo tandetnie. A wystarczyło zmienić buty i usunąć ten straszny tatuaż... Czy Natalia naprawdę nie ma w domu lustra? Chociaż jednego?