Natalia Niemen cały czas "walczy z hejterami", jak sama zapewnia w mediach społecznościowych. Popularności nie przysporzył jej koncert z piosenkami jej słynnego ojca, Czesława Niemena, bo zdaniem wielu osób legendarne utwory zostały przez nią "przekombinowane" i zaśpiewane w sposób "zbyt wymyślny". Krytyka artystki w mediach społecznościowych jest praktycznie na porządku dziennym i trwa co najmniej od kilku miesięcy. Jeszcze w maju, gdy Natalia Niemen "tuningowała szczekanie starosoulowo" (osobiście tak to określiła), na Instagramie pojawiło się mnóstwo wpisów, sugerujących, że jej zachowanie jest dziwne, a obrana muzycznie droga zaskakująca. Oczywiście o gustach się nie dyskutuje, ale to, jak Natalia Niemen postanowiła odpowiadać na tego typu wpisy, może szokować. Wokalistka wybrała bowiem drogę pt. "na chamstwo - chamstwem". Wyzywa krytyków, każe im się - delikatnie pisząc - odczepić, i zarzuca im brak wrażliwości, rzecz jasna. Niektóre z jej odpowiedzi są naprawdę mocne. - Moja pierwsza autorska płyta się robi czas cały. Dużo mam na łbie, wiatry w twarz, ludzie jak Brutusy, ale ja i tak prę do przodu. Pomału, ale do przodu - chwaliła się. A potem zaczęła odpowiadać atakiem na atak.
Natalia Niemen szczeka do mikrofonu i wyzywa swoich krytyków. "A ty plamisz gacie w nocy!"
Jeden z komentujących pod wspomnianym filmikiem, na którym Natalia Niemen "szczeka do mikrofonu", zarzucił jej wprost, że "plami imię ojca". W odpowiedzi piosenkarka napisała: "a ty plamisz gacie w nocy". W innym miejscu, gdy ktoś ocenił jej popisy jako "tragedię", ripostowała: "sam jesteś tragedia". Jak tłumaczy swoje zachowanie?
- To nie ja zaczęłam. Obrzydliwi są przemocowcy, którzy zaczęli. Ja ich jedynie traktuję z wzajemnością. Ojciec by Was w pył rozbił za to, jak kamienujecie jego córkę. Tyle w temacie - napisała Natalia Niemen pod jednym z wpisów, w których ktoś zarzucił jej, że jest "obrzydliwa w tych komentarzach" i "szarga imię swojego ojca".
Trzeba przyznać, że taktyka obrana przez Natalię Niemen jest dość oryginalna, ponieważ większość artystów ignoruje nieprzychylne komentarze, a przynajmniej nie zniża się do poziomu hejterów. Jak to oceniacie? Dajcie znać.