Wygląda na to, że Siwiec to kolejna gwiazda, która głośno krytykuje operacje plastyczne, ale już po tym jak sama poprawiła sobie to, czego jej gdzie niegdzie brakowało. Teraz zarabia głównie na pięknym ciele, ale zarzeka się, że nie będzie więcej mieszać się w naturę.
- Znam umiar i nie chcę wyglądać jak ufoludek. Wolę zadbać o siebie racjonalnie - zapewnia modelka w "Pani Domu". I zdradza, co je, żeby jak najdłużej zachować formę. - W moim domu nie znajdziesz chipsów, gazowanych napojów czy białego pieczywa - wylicza Siwiec.
Wierzycie, że tak łatwo pogodzi się z pierwsyzmi zmarszczkami?
Zobacz jeszcze: Luksusowa Natalia Siwiec wyśmiewa buty z dyskontu. Za tanie?