Natalia Siwiec: Nie chcę grać w porno, wolę komedie!

Amerykanie z różowej branży oszaleli na widok pięknej Polki. - Uważam, że ma aktorski talent. Miałaby szansę na grę w filmach erotycznych, zwłaszcza po jej sesji dla "Playboya". Jej usta wyglądają wspaniale, a angielski jest zrozumiały. A polski akcent dodaje jej tylko uroku - zachwyca się Polką Adam Garcia, szef firmy producenckiej Short Stop Studios w Los Angeles.

Zobacz: Agnieszka Szulim nie chce rozwodu z mężem. O co jej chodzi?

- Jest piękną dziewczyną z ładnym ciałem, dzięki czemu od razu zdaje test na wzięcie udziału w filmach porno. Chcę ją zobaczyć na własne oczy. Czy będzie w stanie zagrać w scenie seksu, tak że będzie przekonująca i realna? Trzeba zrobić sceny testowe - zaprasza Barry Shurchin, reżyser, producent i scenarzysta z Kalifornii.

A Adam Austin z Galt's Gulch Prodactions od razu proponuje jej sesję. - Znam fotografa, specjalistę od mody, który może ją uchwycić w korzystniejszych ujęciach. Myślę, że dobrze by wypadła - snuje plany na wielki biznes.

Ale panowie Amerykanie, nic z tych rzeczy. Natalia nie jest dla was.

- Nigdy nie zagrałabym w filmie porno. Myślę, że chciałabym zagrać w filmie komediowym. Jakimś filmie z przekazem - jasno stawia sprawę Siwiec.

Jej postawę popiera mistrzyni polskiego kina Beata Tyszkiewicz (76 l.).

- Wszystko zależy od tego, kto jakie ma ambicje. Natalia ma prawo wyboru. Niestety, w dzisiejszym świecie wszystko sprowadza się do seksu, spłyca się - podkreśla pani Beata.

ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Super Expressu na e-mail