Natalia Siwiec przez ostatnie miesiące prawie nie bywała w Polsce. Najwięcej czasu spędziła w Meksyku, który stał się już dla niej nowym domem. Ale od września jej córeczka Mia (4 l.) poszła do przedszkola w Warszawie, więc na razie koniec z wyjazdami w ciepłe kraje. Konieczne okazały się więc zakupy i zamienienie strojów kąpielowych na cieplejsze rzeczy. A skoro zakupy, to padło oczywiście na najdroższą ulicę w stolicy - Mokotowską.
NIE PRZEGAP: Iwona Węgrowska wyznaje: Bez seksu jestem nerwowa. Jak często go uprawia?
Niczym nieskrępowana Natalia Siwiec kręciła się po popularnym butiku w kusych majteczkach. Ale przecież musiała się rozebrać, bo mierzyła ciepłe legginsy z wysokim stanem i bluzkę z tego samego materiału. A że lato raczej już do nas nie wróci, w oko wpadł jej od razu kożuch aż za 5 tys. zł. Ale kto by patrzył na cenę, skoro trzeba się ogrzać.
Zobaczcie Natalię Siwiec na zakupach w naszej galerii: