Natalia Siwiec: Sprzedają się CYCKI i PUPA, a nie SZLACHETNE intencje

Natalia Siwiec w rozmowie z magazynem GRAZIA zdradziła swój przepis na sukces! W końcu nikt, tak jak ona, nie wie, co najlepiej się sprzedaje i czym podbić świat. W końcu Natalia zrobiła błyskawiczną karierę i w krótkim czasie zarobiła ogromne pieniądze...

- Szybko zauważyłam, co się sprzedaje. Cycki i pupa, a nie szlachetne intencje. Jak wrzuciłam na Facebooka zdjęcie pupy, miałam błyskawicznie kilka tysięcy lajków. Kiedy kilka dni później zachęcałam na Facebooku do akcji mającej na celu potępienie niepochlebnego materiału na temat Polski, wyemitowanego przez BBC, nie było już takiego zainteresowania. Zrozumiałam, jaką powinnam iść drogą, żeby odnieść sukces - powiedziała Natalia w wywiadzie z GRAZIĄ.

Oczywiście, wszyscy zazdroszczą Natalii, dlatego celebrytka nie zamierza zostać w Polsce na stałe! - Nie wyobrażam sobie życia w Polsce na stałe. Widzimy wiele zmian na plus, ale niestety, ludzi się nie zmieni. Dziś odczuwam to jeszcze bardziej. Zazdrość i zawiść... Z wiadomych względów jestem na nie szczególnie narażona - powiedziała Natalia.

Myślicie, że ludzie naprawdę zazdroszczą Natalii?