Modelki poznały się na charytatywnej imprezie "One Day" dla dzieci z domów dziecka. Choć obie nie stronią od celebryckich imprez, nigdy wcześniej nie miały okazji, żeby porozmawiać.
- Spotkałyśmy się w Łodzi chyba pierwszy raz. Na jakiejś imprezie. I tak sobie pomyślałam – ładna ta Siwiec. Podeszłam, zagadałam, nagle się okazało, że to fajna i miła dziewczyna – opowiada agencji Newseria Karolina Malinowska.
Siwiec zrobiła na żonie Janiaka tak dobre wrażenie, że ta wprost rozpływa się w komplementach. – Ta osoba jest równie piękna z zewnątrz, jak i w środku. To jest dziewczyna, która ma tak ogromne serce! To jest po prostu niesamowite - zachwyca się Malinowska. I wymyśliła, kim powinna zostać Natalia z tak wielkim sercem. - Ty w ogóle powinnaś być elfem Świętego Mikołaja. Chociaż nie wiem, czy z takim wyglądem ktoś w ogóle by zwracał uwagę na Mikołaja – rozmarzyła się modelka.
Czyżby to początek wielkiej przyjaźni na salonach? A może Karolina szuka matki chrzestnej dla trzeciego synka? Siwiec wyznała ostatnio, że uwielbia dzieci i nawet chciałaby mieć niedługo własne. Byłaby wymarzoną chrzestną...
Polecamy: Ponętna Doda kontra wyzywająca Siwiec - wojna na sztuczne biusty! Który ładniejszy?