Natalia Szreoder to wokalistka o wspaniałym głosie i coraz ciekawszym repertuarze. Dotychczas nagrała dopiero dwa solowe albumy, ale na swoim koncie ma wiele ciekawych projektów, zarówno muzycznych, jak i telewizyjnych. Mimo młodego wieku w przestrzeni publicznej funkcjonuje już ponad 10 lat. Brała udział w 4. edycji "Twoja Twarz Brzmi Znajomo", gdzie jurorzy nie szczędzili jej zachwytów, a publiczność pokochała. W 2017 r. w parze z Janem Klimentem wygrała "Taniec z Gwiazdami". Na polu muzycznym może odnotować wiele znakomitych duetów, m.in z Liberem, Ralphem Kamińskim, Vito Bambino czy Darią Zawiałow. Pod wrażeniem jej talentu był nawet sam Zbigniew Wodecki, z którym miała okazję zaśpiewać takie hity jak "Walc Embarass" i "Z tobą chcę oglądać świat".
Dobra passa artystki trwa. W tym roku zdobyła aż trzy nominacje do Fryderyków 2023 - dla najlepszej artystki, za najlepszy album pop za płytę "Pogłos. Suplement" oraz za najlepsze nowe wykonanie piosenki "Bo jesteś ty" Krzysztofa Krawczyka i Edyty Bartosiewicz. Natalia wykonała ten przebój w duecie z Błażejem Królem na koncercie Tribute to Krzysztof Krawczyk - koncercie będącym hołdem dla tej niekwestionowanej ikony polskiej sceny muzycznej.
Natalia Szroeder opowiedziała Magdzie Mołek o swoich problemach z jedzeniem. Hejt i przytyki tylko je nasilają
Popularność i sukcesy niosą za sobą nie tylko przyjemność i uwielbienie fanów. Tryb życia piosenkarki stawia na jej drodze bardzo wiele wyzwań i jeszcze więcej stresów. Tematowi stresu i tego, jak wpływa on na życie i zdrowie, gwiazda poświęciła sporą część rozmowy z Magdą Mołek, wyjaśniając przy okazji nurtującą fanów kwestie jej nadmiernej szczupłości. Okazuje się, że dziewczyna na stres reaguje brakiem apetytu, a wręcz wstrętem do jedzenia. - Ja nigdy stresu nie zajadałam, tylko zawsze ten stres zjadał mnie. A że mam taką pracę, jaką mam... - mówiła. To nawet nie musi być jakiś stały stres, to może być jeden krótki bodziec, jakieś zdanie zasłyszane, które mnie stresuje. I ja mam z głowy cały dzień, jeśli chodzi o jedzenie. Jak dzieje się coś, niezależnie czy to jest skrajnie świetne, czy skrajnie dobre, to mam swego rodzaju, już tak używając grubszego słowa, wstręt do jedzenia - dodała.
Piosenkarka wyznała też, że w taki stan potrafią ja wprowadzić nawet złośliwe komentarze dotyczące jej figury. Wiele osób zarzuca jej bowiem nadmierną szczupłość i upatruje w tym celowego działania. Tymczasem w ten sposób sami dokładają cegiełkę do jej problemu. Artystka zapewnia jednak, że walczy z tym zaburzeniem. Dodała też, że gdy dobrze się czuje, to jedzenie daje jej wielką frajdę, ma nawet takie potrawy, które mogłaby zajadać tonami. Życzymy więc Natalii, aby zapanowała nad stresem i znalazła najlepszy dla swojego organizmu sposób odżywiania.