Natalia Szroeder jest filigranową piosenkarką, której niejedna gwiazda mogłaby pozazdrościć figury. Niestety, bywają momenty, w których i ona wygląda zbyt chudo i zwyczajnie niezdrowo, co zwróciło ostatnio uwagę jej fanów. Ci zaczęli zamartwiać się, cze to czasem nie anoreksja. Fakt, patrząc na nowe zdjęcie Natalii, można przerazić się szczupłymi ramionami czy bardzo wąską talią. Wówczas piosenkarka skomentowała te troskliwe pytania, pisząc, że "tak po prostu ma" i nie ma powodów do obaw: "Jem normalnie, nie odchudzam się, nie jestem na diecie, po prostu tak wyglądam, taka moja natura już. Więc uspokajam Was, bo nie ma o co się bać. Niech sobie każdy w talii ma tyle, ile chce i lubi, jo" - napisała.
Okazuje się jednak, że jeszcze niedawno Szroeder ważyła aż o 10 kilogramów więcej! To faktycznie sporo, ale nie stoi za tym żadna dieta. 25-latka ujawniła, że dwa razy w roku miewa taki okres, w trakcie którego mniej je. Jednocześnie przestrzegła, że nie jest to żadna głodówka i nie poleca tego nikomu, bo nie jest to zdrowe podejście.
- Byłam okrąglejsza. Dwa lata temu miałam prawie 10 kg więcej niż teraz. U mnie jest to widoczne. Mam po mamie to, że mamy takie momenty ze dwa razy w roku nie jemy. Tzn. dużo mniej jemy przez kilka miesięcy - powiedziała w podcaście "Sztuka Łączenia", który prowadzi Kuba Wojewódzki.
- Ale nie polecam tego. Nie lubię tych wahań u siebie. Jestem wtedy dużo słabsza. Nie polecam tego na chudnięcie - podkreśliła.
Faktycznie Natalia wygląda zdrowo?