Ich oazą spokoju jest dworek w Jajkowicach, gdzie po próbach i spektaklach ładują akumulatory. - Usiłujemy oddzielać życie zawodowe od życia prywatnego, co czasem bywa trudne. Ciągle uczymy się odcinać sprawy teatru od obowiązków domowych. Niestety, pewnych rzeczy nie da się jednak uniknąć. Ale choć to nie jest łatwe, w miarę możliwości staramy się wyłączać z życia publicznego i wtedy najważniejsze są sprawy związane z naszą rodziną i domem, a kiedy wracamy do Warszawy, przełączamy się na teatr - opowiada Urbańska.
Zobacz także: AWANTURA w nowym programie! Piróg do uczestnika: Jesteś ZWYKŁYM CHAMEM!
Przeczytaj również: Opole 2017. Zwycięstwo Cerekwickiej było niezasłużone?
Polecamy ponadto: Doda w łóżku... damskiego boksera