Natasza Urbańska może nazywać się gwiazdą

2010-03-10 22:14

"Jak Oni śpiewają","Przebojowa Noc", a w końcu "Taniec z Gwiazdami" - występy w show sprawiły, że Natasza Urbańska (33 l.) weszła do pierwszej ligi rodzimych celebrytów. W dodatku może bez zażenowania nazywać się gwiazdą. Dlaczego?

Taki tytuł nadała jej legenda polskiego aktorstwa, Nina Andrycz. A wraz z tytułem Natasza dostała piękny naszyjnik. Jak twierdzi "Party", wielka aktorka postanowiła zrobić tancerce taki prezent, bo nie mogła pogodzić się z jej przegraną w "Tańcu z Gwiazdami".

Patrz też: Janusz Józefowicz odzyskał prawo jazdy

Teraz przed Nataszą trudne zadanie: musi sprostać temu wyróżnieniu i tytułowi. Wkrótce będzie miała okazję. Mąż Janusz Józefowicz pisze dla niej musical. Urbańska ma w nim zagrać aktorkę, która odniosła kiedyś oszałamiający sukces na świecie. - Na razie nie zdradzę jej nazwiska - mówi tajemniczo Urbańska w "Party".

Praca nad płytą, propozycje z Bollywood, a w końcu musical - Natasza ma dużo zajęć. Ciekawe tylko, które z tych przedsięwzięć naprawdę wypali.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki