Natasza Urbańska próbowała już swoich sił w Bollywood i w Stanach Zjednoczonych. Niestety do tej pory bez większych sukcesów. Nic zatem dziwnego, że aktorka, tancerka i piosenkarka zainteresowała się w końcu Dalekim Wschodem.
Podobno Natasza jest tak zachwycona pomysłem podboju Japonii, że zaczęła się nawet uczyć języka japońskiego. Ma prywatnego nauczyciela i chce opanować podstawy.
- Trwają negocjacje. Natasza wierzy w szczęśliwy finał, bo nawet chce nauczyć się podstaw języka japońskiego, wziąć trochę prywatnych lekcji - dowiedział się magazyn Świat i ludzie.
Niestety - co takiego Urbańska miałaby robić w Kraju Kwitnącej Wiśni nie wiemy. Może będzie to taniec, może jakaś rola w filmie, może koncerty... A może wszystko to? Czas pokaże jak rozliczne talenty Urbańskiej odbiorą Japończycy.