Naturalnie piękna Anna Mucha dźwiga ciężkie kartony. Tak na co dzień wygląda gwiazda "M jak miłość"
Anna Mucha kocha naturalność. Wielokrotnie powtarzała, że nie ma problemu z upływającym czasem i tym, jak zmienia się jej ciało oraz włosy. - Tak, mam siwe włosy. Jest to oznaka mojej dojrzałości, mojej samoświadomości, mojego spełnienia, mojego poczucia akceptacji upływu czasu i własnego ciała, i zmian. Jestem kobietą doświadczoną, dojrzałą, soczystą - zdradziła kiedyś na Instagramie.
I chociaż w telewizji możemy oglądać ją w pięknych kreacjach, pełnym makijażu, idealnej fryzurze, to na co dzień prezentuje się zupełnie inaczej, stawiając na luz i wygodę. Ostatnio spotkaliśmy ją, gdy dźwigała ciężkie kartony do bagażnika. W pobliżu nie było ani jej ukochanego, ani innego mężczyzny, który mógłby jej pomóc. Na szczęście silna z jej kobieta i doskonale poradziła sobie ze wszystkim sama, chociaż w telewizji wielka z niej dama.
Gwiazda "M jak miłość" często jest atakowana za swój wygląd
Odważne zdjęcia aktorki często wywołują burzę w internecie. - Najwięcej do powiedzenia na temat mojego wyglądu mają kobiety (choć i kilku śmiałków się znalazło!)- patrz kolejne slajdy i żeby nie było dziękuję tym wielu cudownym ludziom, kobietom za to, że mnie tak wspaniale bronicie i wspieracie! Widzę i doceniam! Ale zawsze mnie to jakoś fascynuje, że ktoś ma potrzebę skomentowania czyjegoś wyglądu… bo przecież można cycki przerzucić na plecy, brzuch zostawić w domu, nogi odłożyć do szafy i wyjść na miasto tak, żeby wszystkim się podobało! …chyba że nie można?! Drogie panie (mała litera świadomie, bowiem kieruje te słowa do tych, co to do mnie pisały z zaangażowaniem, radą, czasem, troską) dziękuję za wasze wypowiedzi… Niezwykle budujące. I cieszę się że wciąż mnie obserwujecie (sic!) i tu jesteście. Dzięki temu zobaczycie, jak to jest nie być zupełnie anonimowymi w sieci…Oszczędziłam was jednak trochę, zasłaniając wasze adresy. Panowie, dla was nie wystarczyło już mi farby na wysławianie wizerunków i nazwisk - napisała.