Maja Frykowska: Największa skandalistka polskiego "Big Brothera"?
Na początku XXI wieku "Big Brother" wzbudzał ogromne kontrowersje. Zdobył jednak ogromną popularność, a miliony Polaków zasiadały przez telewizorami. Uczestnicy pierwszych edycji szybko stawali się gwiazdami i bardzo chętnie wykorzystywali pięć minut sławy. O pierwszych mieszkańcach Domu Wielkiego Brata powstał nawet film "Gulczas, a jak myślisz".
Jedną z największych gwiazd programu była "Frytka", czyli Maja Frykowska. Jej udział w show "Bar" tylko zwiększył jej rozpoznawalność. Ale największą sławę dał jej seks-skandal na oczach kamer. I choć Frykowska po latach zdementowała, jakoby między nią a jednym z uczestników programu doszło do miłosnych igraszek, twierdząc, że jej zachowanie zostało źle ocenione przez media, to fani nie dali jej wiary, a łatka skandalistki przy niej pozostała.
Zobacz również: Dom z "Big Brothera" to ruina. Są zdjęcia z wnętrza
Maja Frykowska rozlicza się z przeszłością
Maja Frykowska kilka lat temu przeszła nawrócenie. Dzisiaj daleko jej od skandalistki sprzed lat. Założyła rodzinę oraz własną fundację. Określa siebie jako "matkę, aktorkę i chrześcijankę". Jest też autorką książki "Pokonaj siebie", w której rozprawiała się ze swoją przeszłością. O swoich doświadczeniach kilka razy opowiadała również w wywiadach. Nie ukrywała przy tym, że jako młoda, zagubiona dziewczyna doświadczyła ciemnych stronach show biznesu, o których raczej się nie mówi.
Niedawno gościła w programie Andrzeja Sołtysika. Opowiedziała m.in. o swoich początkach w show-biznesie, gdy wyszła z domu Wielkiego Brata i spotkała się z wielka krytyką. "Zderzyłam się ze ścianą. Miałam ochotę strzelić sobie w łeb po tym wszystkim. Zostałam z tym sama. Moja rodzina przeżyła szok. Media mnie linczowały. Wyciągały sytuacje, które nie miały miejsca. Pogrążałam się w tym wszystkim. Wychodziłam do ludzi z pokerową twarzą" - wspominała.
Szczerze wyznała również, że w przeszłości eksperymentowała z narkotykami. Stwierdzała przy tym, że w show-biznesie są one obecne niemal wszędzie. "Ja myślę, że w ogóle jeżeli chodzi o show-biznes, i nie jest to tajemnicą, że te używki są, były i będą. Teraz to już nie chodzi tylko o show-biznes, ponieważ chodzę na różnego rodzaju eventy, imprezy... Myślę, że w tej chwili jest jeszcze więcej tych używek, niż było" - mówiła Maja.
Uzależnienie doprowadziła u niej do problemów ze zdrowiem psychicznym, które zakończyły się depresją. "Nigdy nie byłam, brutalnie mówiąc, jakimś, nie wiem, ćpunem, który po prostu od rana do wieczora brał narkotyki. Oczywiście to było okazjonalnie… co weekend. Przez jakiś, nie wiem, rok na pewno to się działo. Natomiast, to zaczęło powodować jakieś zmiany w psychice, lęki, depresję" - wyznała szczerze w programie "Gwiazdy Sołtysika".
Zobacz również: Alicja Walczak z Big Brothera. Minęło 20 lat od jej udziału w show TVN, a wciąż wygląda znakomicie
Tak zmieniał się Klaudiusz Sevković z "Big Brothera". Pamiętacie go?