NEF cierpi na nerwicę i depresję po tym jak został oszukany przez innego artystę, który nie dość, że naraził go na koszty wspólnego teledysku, który nie ujrzał światła dziennego, bo gwiazdor z Nigerii bez powodu się wycofał z projektu, to jeszcze próbował wyłudzić od Krysztofika kolejne pieniądze. Dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, że w przyszłym tygodniu ma odbyć się sprawa sądowa w tej kwestii. NEF został z długami i karą za niewywiązanie się z umowy z poprzednią wytwórnią. Damian bojąc się, że nie da sobie z tym wszystkim rady postanowił zaopatrzyć się w tabletki, które zażył natychmiast po opuszczeniu apteki. Znajoma Damiana twierdzi, że bez nich nigdzie się nie rusza.
– Mój podopieczny od połowy lipca jest pod kontrolą psychiatry. Z racji pogorszenia stanu zdrowia psychicznego zażywa silne leki. Nie może pogodzić się z faktem, że ktoś tak bardzo go oszukał, ale próbuje się ratować. Znajomi namówili go na wizytę u psychiatry, a ten przepisał mu leki – potwierdza nam menadżerka wokalisty, którym właśnie zainteresowała się wytwórnia Lemon Records.
Jego najnowszy numer nosi tytuł „Ona świruje”. Oby muzyka okazała się najlepszym lekiem na smutki gwiazdora.