Operacja Nergala odbyła się dosłownie w ostatniej chwili. Szpik do przeszczepu z wielkimi problemami leciał do polski z Niemiec. Burze śnieżne spowodowały, że kurier z ratującą życie przesyłką dwukrotnie nie mógł dotrzeć do Gdańska.
Przeczytaj koniecznie: Szpik dla Nergala nie dotarł do Polski. Zima zatrzymała kuriera
W końcu jednak się udało – pogoda poprawiła się, a Nergal w ekspresowym tempie znalazł się na sali operacyjnej.
Lekarze z kliniki hematologii Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku rozpoczęli skomplikowaną operację w piątek około godziny 19.00. W trudnych chwilach w szpitalu, przy Nergalu byli rodzice oraz oczywiście Doda.
Najbliższe dni, a nawet tygodnie Nergal będzie musiał spędzić w izolatce. Po przeszczepie Darski nie ma bardzo osłabiona odporność. Najdrobniejsza infekcja może być dla niego śmiertelnie groźna