Jak poinformował dzisiaj "Fakt", wczoraj w Klinice Hematologii Szpitala Uniwersytetu Medycznego w Gdańsku, miało miejsce ważne wydarzenie.
"Około godziny 15 pod szpital gdzie leczył się muzyk przyjechali jego rodzice i brat. Chwilę później zaczęli wynosić rzeczy Adama. Wśród nich oprócz gitary, klimatyzatora, było też łóżko polowe, na którym prawdopodobnie sypiała Doda. Nergal szpital opuścił godzinę później. Odjechał w kierunku swego gdańskiego mieszkania" - donosi dziennik.
Przeczytaj koniecznie: Doda leczy Nergala pomidorówką
"Fakt" dodaje, że Dody tym razem nie było u boku Nergala. Gwiazda przygotowuje się do występu na gali 40-lecia TVP, która będzie miała miejsce już w najbliższy weekend.
Czy Nergal przyjedzie do Warszawy, aby zobaczyć swoją ukochaną na żywo? Na pewno jesli tylko zdrowie mu pozwoli, tak się stanie.
Tego właśnie Darskiemu życzymy!