To już druga próba postawienia chłopaka Dody (26 l.) przed sądem za incydent w gdyńskim klubie "Ucho" z września 2007 roku - Nergal podarł wówczas Biblię i rozrzucił jej strzępy wśród publiczności.
Pierwsze śledztwo w sprawie karygodnego zachowania Nergala prokuratura prowadziła w lutym 2008 roku po serii materiałów pokazanych w mediach. Wtedy muzyk był przesłuchiwany jako świadek, a nie główny oskarżony. Darski wyjaśniał, że podarcie Biblii było tylko częścią jego występu artystycznego. Jedynym pokrzywdzonym w tej sprawie okazał się przewodniczący Ogólnopolskiego Komitetu Obrony przed Sektami, Ryszard Nowak. Polskie prawo wymaga w tego typu oskarżeniach co najmniej dwóch osób domagających się zadośćuczynienia, dlatego też śledztwo zostało umorzone.
Przeczytaj koniecznie: Doda: Zaciągnę Nergala do kościoła! (VIDEO!)
Teraz doniesienie na Nergala złożyło czterech pomorskich posłów Prawa i Sprawiedliwości, a Prokuratura Rejonowa w Gdyni postawiła mu zarzuty. Dotyczą one nie tylko podarcia Biblii, ale również "publicznego pochwalania morderstwa świętego patrona Polski" - powód to piosenka zespołu Behemoth zatytułowana "Chwała mordercom Św. Wojciecha".
Nergal przyznał się do winy, ale odmówił złożenia wyjaśnień. Grozi mu do dwóch lat pozbawienia wolności.
Sądzicie, że politykom Prawa i Sprawiedliwości uda się wsadzić Nergala do więzienia?