Tym razem znaleziono zakrzepy w jego płucach. Cannon zrezygnował z audycji w nowojorskiej stacji radiowej, by kontynuować leczenie. Ostatnio wyznał też, że z chorobą nerek będzie musiał funkcjonować do końca życia. Wyszło na jaw, że jego dolegliwości mają związek z chorobą autoimmunologiczną.
- To przypomina toczeń, ale nikt w rodzinie tego nie ma - wyznał. Cannon cieszy się, że chorobę wykryto, gdy nie jest jeszcze za późno.