Monika Richardson i Zbigniew Zamachowski razem prowadzą piątkowe wydania Pytania na śniadanie. O ile pierwszy odcinek z ich udziałem okazał się sukcesem i zgromadził przed telewizorami 450 tysięcy widzów, o tyle kolejny obejrzało o 100 tysięcy mniej.
- Dajmy im czas na rozkręcenie się - broni ich rzecznika Telewizji Polskiej, Joanna Stempień-Rogalińska, na łamach Flesza. To ciekawy duet: profesjonalna dziennikarka i wybitny aktor, opowiadający o kulturze wysokiej. Mamy nadzieję, że jednak zaiskrzy.
Jak informowaliśmy na se.pl, za swoje występy Richardson i Zamachowski miesięcznie zgarniają 40 tysięcy złotych. Nie da się ukryć, że zaprawiona w bojach Monika lepiej wypada od swojego partnera. Podobno włodarze stacji liczą na to, że dziennikarka trochę go podszkoli.
- Władzie stacji liczą, że Monika nauczy go dziennikarskiego kunsztu - mówi rzeczniczka.