Decyzje Sylwii Grzeszczak często spotykają się z niezrozumieniem fanów programu "The Voice of Poland". Według widzów trenerka działa na szkodę uczestników. Szczegóły tutaj. Gwiazda znów im podpadła. Podczas nokautu w jej drużynie emocje sięgnęły zenitu. Grzeszczak postanowiła, że w odcinkach na żywo zaśpiewają: Daniel Hawes, Rafał Kozik, Igor Kowalski oraz Julia Stolpe. Grzeszczak odrzuciła Małgorzatę Chruściel, która zyskała uznanie pozostałych jurorów. Małgosia weszła, zaśpiewała i zwyciężyła - stwierdził Marek Piekarczyk. Grzeszczak odrzuciła również Adriannę Rychwalską. Fani są w szoku i nie potrafią zrozumieć motywacji jurorki:
- Boże kobieto co ty zrobiłaś, najlepszy głos odpalić. Masakra.
- Wyrzucenie Adrianny to już było nieporozumienie, ale to co zrobiła na koniec zaskoczyło nawet trenerów. MASAKRA!!!!
- Będąc szczerym poziom w grupie Sylwii był nadspodziewanie wysoki, chyba najwyższy dziś, ale że nie wybrała Małgosi, to jest całkowity absurd, najlepszy głos wyrzucony, a został śpiewający od niechcenia Daniel.
- Małgosia zdecydowanie była najlepsza!!! Ta Sylwia to chyba na rozum upadła, co za idiotyczny wybór. Szkoda słów. Oby w następnej edycji jej nie było jako trenerki bo żal na to patrzeć, kompletne nieporozumienie. Masakra.