TV
Pogoda
Wideo
Kontrowersyjna dziennikarka znana jest z niezwykle oryginalnego stylu. Monika Olejnik kocha łączyć kolory, trendy i mimo dojrzałego wieku nosi się nowocześnie, a czasami nawet młodzieżowo. Gwiazda lubuje się w światowych markach. W jej garderobie nie brakuje torebek, kapeluszy, pasków i innych dodatków takich marek jak Louis Vuitton, Gicci, Dior czy Burberry. Jednak ponad wszystko kocha buty. „Buty są ważne, reszta może być nie aż tak wyrazista. Buty to musi być mocny akcent. Inna rzecz, że na ogół te „mocne” bardzo są niewygodne, a najsłynniejsze marki, niestety, nadają się tylko do przejścia z charakteryzatorni do studia” - mówiła w wywiadzie dla Polki.pl.
Stylizacja warta fortunę
Dlatego też idąc ostatnio do fryzjera, Monika miała na stopach mokasyny Chanel, za które musiała zapłacić 6300 zł. Do stylowych bucików dobrała torbę tej samej marki, za ponad 66 tys. zł. „Dla mnie najważniejsza jest polityka, a moda jest tylko dodatkiem. Bawię się modą, ale nie przykładam do niej specjalnej wagi” - dodała.
Olejnik dba o garderobę i włosy
Monika zasiadła na fotelu fryzjerskim, na którym spędziła dwie godziny. Początkowo w masce regenerującej, a następnie w umywalce. Na koniec fryzjerka myła jej włosy, a następnie ułożyła za pomocą suszarki i szczotki. W profesjonalnie wypielęgnowanych włosach, dziennikarka wyglądała jeszcze bardziej stylowo. Ale nie ma się co dziwić, że Olejnik tak dba o siebie. W końcu nie jest tajemnicą, żeby zachwycać, wiele godzin spędza m.in. na treningach. - Dużo biegam, ćwiczę. Przynajmniej cztery razy w tygodniu ćwiczę: bieganie, chodzę na fitness. Jestem bardzo aktywna - zdradziła w rozmowie z Party.pl
ZOBACZ: Babcia Barona walczyła o życie. Nieprzytomna trafiła do domu opieki w Skolimowie
Podcasty
Playlisty tematyczne
