Grażyna Torbicka od lat zachwyca klasą i elegancją. Kiedy pojawia się na czerwonym dywanie, zawsze zwraca na siebie uwagę fotoreporterów, którzy uwieczniają na zdjęciach jej piękne stylizacje, ale i świetną figurę. - Nie umiem katować się treningami i dietami, żeby schudnąć. Nie jestem przeciwniczką ćwiczeń, ale sama nigdy nie byłam w żadnej siłowni czy fitnessie - wyznała gwiazda w jednym z wywiadów i dodała, że stosuje zasadę mniejszych porcji i rzadko pozwala sobie na słodycze.
Torbicka mówi NIE operacjom plastycznym
Dziennikarka ma świetne geny i jak wyznała, nie ma potrzeby poprawiania urody za pomocą skalpela.
- Nie deprecjonuję chirurgii plastycznej. Każdy robi, to co uważa za stosowne. Uważam, że tego nie potrzebuję. Całe życie zawodowe pracowałam na twarz, to dlaczego mam ją teraz zmieniać? Nigdy o tym nie myślałam, a nawet jeśli się kiedykolwiek zastanawiałam, to przyznam, że jakakolwiek ingerencja w twarz jest dla mnie dużym dyskomfortem. Naturalne zawsze jesteśmy znacznie bardziej przekonujące. To mi się podoba u kobiet, żeby nie zatracać w tych różnych codziennych czynnościach i obowiązkach tych 15 minut dla siebie. Tego nauczyła mnie mama - stwierdziła kilka miesięcy temu Grażyna Torbicka.
Odmładza się stylizacjami
Dziennikarka urzeka swoim stylem nie tylko na bankietach i wielkich wydarzeniach, które często prowadzi. Znakomicie prezentuje się również na co dzień. W sobotę spacerowała ulicami Warszawy w młodzieżowym, różowym garniturze, do którego dobrała futerko ze sztucznego misia i torbę w modnym karmelowym kolorze. Przechodnie wręcz przecierali oczy na jej widok. Jeden mężczyzna nie mógł się powstrzymać i podszedł do gwiazdy. Torbicka z uśmiechem na twarzy porozmawiała z nim, zrobiła pamiątkowe zdjęcie i dała autograf na... kamieniu.
Listen on Spreaker.