"To nie koniec świata" odcinek 8 - niedziela, 27.10.2013, o godz. 22 w Polsacie
Dla Anki nowy dzień po rozstaniu z Pawłem zaczyna się wyjątkowo pechowo. Lokalny stadion piłkarski zostaje opanowany przez podstępny i ukrytego wroga - armię kretów. Na murawie pojawia się kilkadziesiąt kopców ziemi, a młodzi piłkarze z drużyny Anki muszą przerwać trening.
Przeczytaj: "To nie koniec świata". Paweł wróci do byłej kochanki? Kusząca propozycja Kamili
Burmistrz (Paweł Królikowski) próbuje pokonać "wroga" hałasem z głośników, ale krety i tak zamienią stadion w prywatny plac budowy. Bezradna okaże się też wezwana na miejsce policjantka Nora (Ewa Konstancja Bułhak). Na szczęście, w końcu zjawi się prawdziwy bohater w osobie lokalnego weterynarza.
Janusz bez trudu wypłosza krety i przy okazji zdobywa kilka punktów u byłej narzeczonej. Anka jest mu naprawdę wdzięczna za pomoc. Weterynarz odzyskuje nadzieję, że być jeszcze nie wszystko stracone i ukochana wróci do niego.
Patrz: "To nie koniec świata". Ula aresztowana, a Darek planuje oświadczyny
Niestety na stadionie Janusz trafia na "szkodnika" o większych gabarytach. Widząc Pawła, nawet nie próbuje ukryć niechęci. - Wiesz, ty mi nawet kreta przypominasz...
- Futerkiem? - pyta Paweł z kpiącym uśmieszkiem.
- Jesteś jak on ślepy. Nie widzisz, że cię nie chcą! - stwierdza Janusz.
- Masz rację. Ja też dostrzegam podobieństwo. Wiesz, że kret nigdy się nie cofa? Ma tak zbudowaną sierść, że nie może. Zawsze idzie do przodu. Zupełnie jak ja! - Paweł nie daje się sprowokować.
Czy Janusz wykorzysta fakt, że Anka nie chce być z Pawłem i na nowo podbije jej serce?
Chcesz wiedzieć więcej o serialu "To nie koniec świata"? Polub nas na Facebooku!