"To nie koniec świata" odcinek 12 - niedziela, 24.11.2013, o godz. 22 w Polsacie
Kazimierz przywozi przyjaciółce lekarstwa na serce. Są niesmaczne. Jednak przyznaje, że kiedyś robił takie dla żony, Katarzyny. Irmina twierdzi, że Anka jest bardzo podobna do mamy. Skąd wie? Kazimierz jest zdziwiony, że Irmina ją znała. Jak Irmina poznała matkę Anki? Podobno Katarzyna kiedyś witała do ich rodzinnego domu.
Zobacz: "To nie koniec świata". Pojednanie Pawła z ojcem. Anuszkiewicz senior odsłania się przed synem
- Raz ją widziałam. Jak przyjechała do Warszawy do Witolda. Wtedy się spotkałyśmy – opowiada Irmina.
- Po co ona tam przyjechała? Ojciec Anki blednie na twarzy. Mężczyzna jest w szoku.
- Przyjechała, żeby mu powiedzieć, że chce z nim być. Ale zobaczyła, że jestem w ciąży. Więc odjechała.
- Co ty mówisz? Ona nigdy nie była w Warszawie! Coś ci się pomieszało!
-Nic mi się nie pomieszało. Nie ważne, było minęło. To było 30 lat temu.
Przeczytaj: "To nie koniec świata". Tragiczny wypadek Anki na oczach Pawła
Kazimierz szybko kończy nieprzyjemną rozmowę. Nie chce tego słuchać.
- Powiedz, że to nie była prawda! Katarzyna nigdy nie była w Warszawie!
Mężczyzna się obraził. Nawet gdy przyjaciółka chce się z nim pogodzić ten dalej nie może zrozumieć tego co mówi.
- Jakie to ma teraz znaczenie? - pyta Irmina
- Ma! Dla mnie ma wielkie znaczenie!
- Nie zachowuj się jak stary, głupi uparty..
-Tak jestem stary, ale nie głupi. Nie dam się wciągnąć w zemstę po latach! Teraz wiem po co tu przyjechałaś. Teraz dopiero mi się oczy otworzyły!
Co wydarzy się dalej? Czy Kazimierz i Irmina będą parą? Czy Kazimierz pogodzi się z przeszłością? I jakie jeszcze tajemnice ukrywała przed nim zmarła żona? Odpowiedź wkrótce... tylko na antenie Polsatu, w premierowych odcinkach „To nie koniec świata!”!
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!