Okazuje się, że nie tylko Kabała jest winna rozpadowi małżeństwa Madonny i Guy'a Ritchiego, ale również obsesja piosenkarki na punkcie ćwiczeń. Według znajomych pary, po długich sesjach jogi Madonna była tak wyczerpana, że nie miała siły na seks (wiek robi swoje). W efekcie Guy i Madonna nie kochali się przez półtora roku zanim zdecydowali się oficjalnie ogłosić separację.
- On był coraz bardziej sfrustrowany, gdy ona prawie pół dnia spędzała na pracy - mówi źródło "News of The World".
Guy był daleki od zainteresowań Kaballą i miał już dość tego, że żona poświęca temu i ćwiczeniom więcej czasu niż małżonkowi. Teraz uzgadniają szczegóły rozwodu.