Więc dogadza sobie jak może. Jak małe dziecko wsiada do samochodów, łapie za kółko, robi brum, brum i zadowolony pozuje fotoreporterom.
Aktora spotkaliśmy na wojskowym lotnisku w podwarszawskim Modlinie. Choć piątkowy wieczór do ciepłych nie należał, Borys pełen zapału przyjechał obejrzeć sportowego fiata punto S2000, którym znany rajdowiec Marcin Turski (35 l.) startował w tegorocznym Rajdzie Barbórki.
Szyc nerwowo przebierał nóżkami, by jak najszybciej znaleźć się za kierownicą sportowego autka. Musiał jednak cierpliwie poczekać na swoją kolej. Gwiazdor nie mógł się jednak oprzeć pokusie i pozował do zdjęć, opierając się o maskę rajdówki. W końcu nadeszła pora Szyca i usiadł za kółkiem. Aż mu się oczy zaświeciły - było widać, że brakuje mu ostrej jazdy. Usadowił się wygodnie w fotelu, pewnie chwycił rajdową kierownicę i oczami wyobraźni już widział przed sobą długą prostą.
Niestety, Borys w superszybkim samochodzie mógł sobie jedynie posiedzieć. Na prawdziwe brum, brum będzie musiał jeszcze poczekać. Sąd pozbawił go bowiem prawa jazdy na dwa lata po tym, jak w lutym tego roku podczas kontroli drogowej okazało się, że jedzie na podwójnym gazie.