Cieszę się, że podobałam się widzom - mówi Agnieszka Pilaszewska. - Każda rola rozwija, wzbogaca doświadczenie. Swego czasu "Miodowe lata" były przedsięwzięciem nowatorskim. Występowaliśmy na scenie przed prawdziwą publicznością, a występ był rejestrowany przez kamery - wspomina aktorka.
Pani Agnieszka często podkreśla, że kocha grać. Jeśli nie ma propozycji z teatru, przyjmuje filmowe, bo najważniejsze, żeby nie tracić kontaktu z zawodem. Teraz gra Jadwigę Górkę, żonę i matkę, w serialu "Barwy szczęścia".
Jaka jest ta postać? Trochę wścibska, nadopiekuńcza wobec córki i męża, lubiąca postawić na swoim... Dla Pilaszewskiej to kolejne ciekawe wyzwanie.
- To nie jest nudne zadanie - podkreśla. - Staram się, aby Jadwiga nie była postacią jednowymiarową, staram się ją wzbogacić, pokazać złożoność jej charakteru - mówi aktorka.