Polski show-biznes jest pełen postaci, które przez lata przyciągały tłumy przed telewizory, na koncerty czy na ekran kinowy. Wielu z nich zarabiało pokaźne sumy. Jednak życie na świeczniku nie jest wieczne, a po zakończeniu zawodowej przygody gwiazdy stają przed niełatwym wyzwaniem, bo okazuje się, że w wielu przypadkach ich emerytury są dalekie od ich wyobrażeń.
Piasek nie martwi się o przyszłość, choć nie płaci składek na ZUS
W jednym z ostatnich wywiadów Andrzej Piaseczny odniósł się do kwestii emerytur artystów. Podkreślił, że osoby wykonujące zawód artysty mają ustawową możliwość niepłacenia składek ZUS, ale to wiąże się z konsekwencjami, z których wszyscy powinni zdawać sobie sprawę.
Zawód, który uprawiamy, ustawowo daje nam możliwość niepłacenia składek ZUS. Ale to jest nasz wybór. Albo je płacimy, albo ich nie płacimy. Jeżeli wybierasz, żeby nie płacić, to nie masz co się spodziewać wtedy emerytury. Nie jestem specjalnie fanem tych wypowiedzi, które mówią o niskich emeryturach gwiazd
– skwitował Piaseczny w rozmowie z Pomponikiem.
Piaseczny zabezpieczył się, porównuje się do Donatana
Piasek podkreśla, że zadbał o swoją przyszłość i nie martwi się o brak świadczeń z ZUS.
Nie udało mi się roztrwonić nawet części tego, co zarobiłem, więc powiedzmy, że innego rodzaju zabezpieczenia emerytalne posiadam. Może nie mam tylu mieszkań, co Donatan, ale coś tam jest. Jestem rozsądny finansowo, naprawdę” – wyznał artysta.
Słowa piosenkarza jasno wskazują na jego zdroworozsądkowe podejście do finansów i odpowiedzialność za własną przyszłość. Podczas gdy inni artyści krytykują system i niskie emerytury, Piaseczny wskazuje na konieczność samodzielnego planowania finansowego.
Zobacz też: Piasek w święta zdecydował, że już czas. Pokazali się razem! Andrzej Piaseczny promienieje
Niekończąca się historia o... emeryturach gwiazd
Debata o emeryturach gwiazd w Polsce trwa od lat. Wielu artystów zaskoczonych jest niskimi świadczeniami, jednak jak pokazuje przykład Piasecznego, decyzja o płaceniu składek lub ich pominięciu jest indywidualna. Dla jednych oznacza to późniejsze problemy finansowe, dla innych – konieczność rozsądnego inwestowania zarobionych środków.
Piaseczny swoim podejściem daje jasno do zrozumienia, że każdy jest odpowiedzialny za swoją przyszłość – niezależnie od zawodu.
Zobacz też: Podczas gdy inni narzekają na emerytury, on przytula co miesiąc niezłą sumkę. Można pozazdrościć
Zobacz też: Tak mieszka Andrzej Piaseczny
