Nie mam za dużo przyjaciół. Mam za to fajne spotkania ze znajomymi. Próbowałam wrócić do wielkiej przyjaźni z liceum, ale nic z tego nie wyszło. Teraz nie szukam na siłę - mówi Ilona Ostrowska. I dodaje, że nie wie, czy potrafiłaby sprostać zasadom wielkiej przyjaźni.
Aktorka uważa też, że można ją porównać do ściennego kalendarzyka z wyrywanymi kartkami. - Na każdej wypisana jest jakaś porada, mądrość. Taki ze mnie domorosły psycholog. Nie mam złudzeń. Ale być może najważniejsze jest to, że mam przyjaciela w mężu - mówiła.
Czas jednak najwyraźniej zweryfikował i tę przyjaźń. Mówi się, że aktorka i jej mąż Jacek Borcuch (40 l.) rozwiodą się.