Janusz Gajos nie uprawia hazardu, bo... nie ma czasu! WIDEO

łza|mms

2011-03-12 4:30

Aktor w najnowszym filmie "Wygrany", którego premiera odbyła się w czwartek, wciela się w postać zapalonego hazardzisty.

Najnowsze z działu

Aż trudno ją poznać

Skompromitowana Kaźmierska planuje wielki powrót! "Jak Feniks z popiołów"

Co na to Koroniewska?

Dowbor dostał jeszcze jedną fuchę w TVN! "To osobista decyzja dyrektorki"

W jury Rozenek i Przetakiewicz

Kubicka zgarnęła nagrodę "Wszechmocnych Kobiet" i zaświeciła walorami! Było różowo i trochę "po męsku"

"Muszę uszanować ich decyzję"

Ostatnia wiadomość od Buddy i Grażynki! Przyjaciel wycofuje się z mediów

Padła konkretna kwota!

"Taniec z gwiazdami". Taką emeryturę ma Iwona Pavlović. Trzymajcie się mocno!

Janusz Gajos (72 l.) bez ogródek przyznaje jednak, że sam nigdy nie uprawiał hazardu, ale w wyścigach konnych jest coś, co sprawia, że mógłby się wciągnąć. Wizyta na planie była znakomitą okazją, aby przyjrzeć się temu sportowi z bliska. - Sporo o tym sporcie powiedział mi reżyser. Nigdy nie uprawiałem

Przeczytaj koniecznie: Żmuda Trzebiatowska i Gajos w zwiastunie filmu "Wygrany" WIDEO

- Hazardu, natomiast miałem okazję zobaczyć prawdziwe wyścigi w Baden Baden. To pasjonujące widowisko, można dać się w to wciągnąć, na szczęście ja nie mam na to czasu.