Choć wyrok sądu w sprawie rozstania z Andrzejem Dużyńskim nie jest po jej myśli, Maryla Rodowicz stara się nie przejmować. W czwartek rano warszawski sąd ogłosił rozwód z winy obojga małżonków i całkowicie odrzucił żądania alimentacyjne piosenkarki. Dowiedz się więcej TUTAJ: Rozwód Maryli Rodowicz. Sąd zdecydował o winie i alimentach
– Jestem wolna! – powiedziała nam jedynym uśmiechnięta Maryla zaraz po zapoznaniu się z wyrokiem. – Ale uważam, że wyrok jest niesprawiedliwy. Mojej winy nie było żadnej – podkreśliła. Dodała, że oczywiście będzie składała wniosek apelacyjny, aby zawalczyć o pieniądze od męża.
NIE PRZEGAP: Doda będzie miała dziecko?! Nie uwierzycie, co kupiła w aptece. Nakryli ją paparazzi
Maryla Rodowicz nie pojawiła się w sądzie, wolała odespać mecz Legii, na którym szalała z synem dzień wcześniej. Nie urządziła też hucznej imprezy porozwodowej, którą planowała. Niedługo po tym, jak poznała decyzję sądu, spakowała rakietę, wskoczyła w dresy i pojechała na kort tenisowy, by tam dać upust emocjom.
Zobaczcie Marylę Rodowicz zaraz po poznaniu wyroku sądu. Wygląda na przejętą?