Krzysztof Ibisz oświadczył się Joannie młodszej od niego o 26 lat. Modelka skradła serce prezentera Polsatu i wszystko wskazuje na to, że już niedługo spotkają się na ślubnym kobiercu.
Niestety Anna Nowak-Ibisz nie jest tym faktem zadowolona. Co więcej - była żona Krzysztofa czuła, że ostatnio bardzo się do siebie zbliżyli. Być może miała nadzieję na powrót do tego, co łączyło ich przed laty?
Sprawdź to: Znany projektant nie miał litości. Egurrola zaliczył wpadkę sezonu! Oberwało się też aktorce "Klanu"
"Ania była ogromnie zaskoczona, gdy dowiedziała się o zaręczynach Krzysztofa. Nie spodziewała się takiego obrotu spraw. Zwłaszcza że oboje w czasie pandemii bardzo zbliżyli się do siebie. Spotykali się na spacerach rodzinnych z synem, odwiedzali się nawzajem, Ania zapraszała często Krzysia na rodzinny obiad. Były mąż wciąż zajmuje ważne miejsce w jej uczuciach, choćby ze względu na syna, który ich łączy" - powiedział tajemniczy informator portalu Plotek.
To prawda. W ostatnich miesiącach można było zaobserwować wysyp wspólnych zdjęć Krzysztofa Ibisza z byłą żoną i synem. Rodzinne chwile widocznie nie były jednak tym, co najbardziej go uszczęśliwiało. Spotkania z byłą żoną - choć z pewnością przyjemne - nie skończą się ponownym wybuchem miłości. Wiecznie młody i przystojny Krzysztof znalazł sobie piękną blondynkę!