Iga Świątek po raz trzeci wyjedzie ze stolicy Francji z pucharem Suzanne Lenglen. Polka po morderczym meczu okazała się lepsza od Karoliny Muchowej, która w półfinale sprawiła wielką niespodziankę i wyeliminowała największą rywalkę Igi Świątek, Arynę Sabalenkę. Do Paryża wybrały się również Monika Olejnik i Kinga Rusin. Obie Panie znane są z tego, że często dopingują naszych sportowców. Po wygranej Igi Świątek dały się ponieść szaleństwu. Nie przejmowały się nawet obecnością przechodniów.
Monika Olejnik i Kinga Rusin wpadły w wir radości! Taneczne wygibasy w Paryżu!
Po wygranej Monika Olejnik wraz z Kingą Rusin dały ponieść się sportowym emocjom i wpadły w wir tańca. Wszystko na swoim Instagramie relacjonowała prowadząca "Kropki nad i". Skierowała również do polskiej tenisistki kilka słów.
- Iga dziękujemy. Dzięki Tobie możemy z Kingą zatańczyć taniec radości. Gratulacje dla Twojego zespołu. Piękne słowa o tacie - napisała pod filmem.
A Wy, oglądaliście finał Roland Garros? Zagłosujcie w sondzie!