Urbańska uznawana jest za jedną z faworytek do wygranej. Towarzyszy jej czeski mistrz tańca Jan Kliment (35 l.). Czech nie miał pojęcia, że wpakował się w sam środek boju małżonków o wolność artystyczną. Józefowicz słynie bowiem z tego, że jest despotą - bez przerwy kontroluje tych, z którymi pracuje. W końcu jednak uległ pięknej żonie i publicznie ogłosił, że nie będzie się wtrącał w jej karierę. Jednak, jak to się mówi, ciągnie wilka do lasu... Reżyser postanowił sprawdzić, jak ćwiczy jego żona w "TzG". - Józefowicz był ostatnio pod salą prób i chciał dostać się do środka. Jednak nic z tego nie wyszło, bo Natasza kategorycznie stwierdziła, że nie chce go teraz widzieć - opowiada nam osoba z produkcji show.
Mówi się również, że Kliment panicznie boi się męża partnerki i Urbańska wolała nie stawiać go w sytuacji mało komfortowej. Sam Józefowicz o zdarzeniu nie chciał rozmawiać, przyznał jednak, że gdy tylko może, ogląda żonę w telewizji.
- W niedziele gramy spektakle, ale jak tylko mam czas, to zerkam na program. Ale w domu rozmawiamy na temat jej występów i oceniamy je - powiedział.