Nie zapomnieli o Januszu Rewińskim. Tak uczcili jego pamięć w Sejmie

2024-06-13 8:58

W minioną środę, przed rozpoczęciem obrad Sejmu, politycy uczcili pamięć Janusza Rewińskiego w wymowny sposób. Aktor, kabareciarz i założyciel Polskiej Partii Przyjaciół Piwa zmarł w wieku 74 lat.

Janusz Rewiński

i

Autor: m. smulczyński SE

Jakiś czas temu w mediach pojawiła się informacja o śmierci Janusza Rewińskiego. Wszyscy fani kabareciarza byli zdruzgotani tymi informacjami. W wieku 74 lat odszedł aktor, satyryk oraz poseł na Sejm I kadencji. Mężczyzna miał przegrać walkę z chorobą. O jego śmierci poinformował za pośrednictwem mediów społecznościowych jego syn.

Zobacz też: Nie uwierzycie, co Piasecki pisał do Rewińskiego. Wszystko nam wyjawił

"Pożegnanie, którego miało nie być. 1 czerwca Tata stoczył walkę ze swoim stanem zdrowia. Niestety, tym razem nie dał rady. Przez wiele lat Tata dawał radość i uśmiech nie tylko nam, ale i wszystkim wokół. Teraz świat jest jakby taki sam, ale uśmiechu nagle zabrakło. [...]" - można było przeczytać w sieci.

Zobacz też: Satyryk znany z TVN miał wylew. Teraz mówi o żartowaniu z Czarnka

W sejmie uczczono pamięć Rewińskiego

W minioną środę przed rozpoczęciem posiedzenia Sejmu marszałek Szymon Hołownia wniósł o uhonorowanie pamięci sierż. Mateusza Sitka, żołnierza Wojska Polskiego, zmarłego na granicy polsko-białoruskiej. Polityk poprosił również zgromadzonych o uczczenie minutą ciszy Janusza Rewińskiego, który wiele lat temu założył Polską Partię Przyjaciół Piwa i został wybrany posłem na Sejm I kadencji.

"1 czerwca tego roku zmarł Janusz Rewiński, aktor, satyryk, ale też poseł na Sejm pierwszej kadencji. Proszę Państwa, abyśmy również jego pamięć uczcili minutą ciszy" - miał powiedzieć Szymon Hołownia.

Krzysztof Piasecki wyjawił prawdę na temat partii Rewińskiego

W rozmowie z "Super Expressem" Piasecki wyjawił prawdę na temat Rewińskiego i jego partii. Okazuje się, że mężczyzna założył ją w formie żartu.

"On w Opolu dostał wtedy Złotą Szpilkę, ale nasze losy się rozeszły na długo, aż spotkaliśmy się w "Skautach Piwnych" - zmontowana ekipa w programie składała się z młodszych kabareciarzy oraz z tych, którzy byli już bardziej znani (starsi), załapał się tylko Janusz Rewiński. Wtedy zaczęliśmy współpracować dość intensywnie. Potem to się przekształciło w Partię Przyjaciół Piwa. My jak jeździliśmy, to się mówiło na to wiece wyborcze, a to był po prostu nasz występ. Tam przychodziło bardzo wiele dziwnych osób do tej Partii Przyjaciół Piwa, dużo było tak skompromitowanych, że już się do SLD nie nadawali. Więc to było kolorowe towarzystwo" - mówił w rozmowie z nami Piasecki.

Na jaw wyszło jednak, że mimo tego, iż Rewiński był założycielem partii, to i tak go z niej wyrzucono.

"Rewiński w tej Partii Przyjaciół Piwa był głównodowodzącym i nikt inny nie miał nic do gadania. Jego w efekcie wyrzucili z tej partii, a myśmy w międzyczasie zaczęli występować razem. To było równolegle z tym, jak powstał program "Ale Plama"" - powiedział Piasecki.

Zobacz też: Piasecki nie pożegna Siary. W rozmowie z nami wyjawił prawdę na temat ich relacji

Zobacz naszą galerię: Pogrzeb Janusz Rewiński

Sonda
Jak reagujesz na wiadomość o śmierci Janusza Rewińskiego?
Ostatnie pożegnanie Janusza Rewińskiego

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki