Nie żyje 16-letni Hudson Joseph Meek
W okresie świąt Bożego Narodzenia światowe media obiegła tragiczna wiadomość. Po kilkudniowej walce o jego życie zmarł Hudson Joseph Meek. Chociaż miał zaledwie 16. lat, to na ekranie występował już od dekady. Zadebiutował niewielką w telewizyjnym filmie świątecznym "Nieświęty Mikołaj". Później wystąpił m.in. w nowej wersji kultowego " MacGyvera", w "Geniuszu" oraz filmie "Baby Driver".
Karierę młodego aktora przerwała tragedia. Jak informuje portal Variete, w nocy z czwartku na piątek policja Alabamie otrzymała zgłoszenie dotyczące wypadku samochodowego z udziałem nastolatka. Według wstępnych ustaleń Meek "wypadł z pojazdu i odniósł obrażenia na skutek uderzenia w twarde podłoże". Nie wiadomo na razie, co doprowadziło do tragedii. Policja prowadzi śledztwo w tej sprawie.
Hudson przeżył wypadek, ale w bardzo ciężkim stanie został przetransportowany do szpitala. Lekarze przez dwa dni walczyli o jego życie. Niestety, młody aktor zmarł 21 grudnia na skutek odniesionych obrażeń.
Zobacz również: Grzegorz Komendarek zginął w tragicznym wypadku. Po śmierci nie miał go kto pochować
Hudson Joseph Meek: Niezwykła prośba rodziców nastolatka
Śmierć nastolatka wstrząsnęła nie tylko jego bliskimi. Informacja o jego śmierci pojawiła się na instagramowym profilu Meeka.
Ze złamanymi sercami informujemy, że Hudson Meek odszedł dziś wieczorem do domu, aby być z Jezusem. Spędził na ziemi 16 lat, czyli o wiele za krótko, ale osiągnął tak wiele i wywarł znaczący wpływ na wszystkich, których spotkał (...) Módlcie się, proszę, za rodzinę Hudsonów w tym trudnym dla nich czasie - poinformowano dzień po śmierci aktora.
Uroczystości pogrzebowe odbędą się w sobotę, 28 grudnia. Rodzina prosiła, by zamiast kwiatów przelać pieniądze na rzecz stypendium ku pamięci Hudsona w szkole średniej Vestavia Hills.
Przed śmiercią Hudson Joseph Meek pracował na planie kilku produkcji. Część z nich ma mieć swoją premierę w nadchodzącym, 2025 roku.
Zobacz również: Anna Przybylska przed śmiercią zrezygnowała z morfiny! "Dwie łzy spłynęły jej po policzku"
Grzegorz Komendarek: Najsmutniejszy pogrzeb w polskim show-biznesie