Pierwszy o śmierci Alana Arkina napisał aktor Jason Alexander. - Taki wspaniały, oryginalny głos do komedii. A przy kilku okazjach byłem w jego obecności, dobra i hojna dusza. Wiele się nauczyłem, obserwując go. A śmiechy z jego wspaniałej pracy wydają się nie mieć końca. Niech dobrze odpoczywa" - napisał na Twitterze. Informacje potwierdzili w serwisie "People" jego synowie. - Nasz ojciec był wyjątkowo utalentowaną siłą natury, zarówno jako artysta, jak i jako człowiek. Kochający mąż, ojciec, dziadek i pradziadek, był uwielbiany i będzie nam go bardzo brakować" - powiedzieli.
Alan Arkin nominowany był także do Oscara za role w takich filmach jak: "Operacja Argo", "Serce to samotny myśliwy" i ""Rosjanie nadchodzą". Zagrał także w takich hitach jak "Edward Nożycoręki", "The Kominsky Method", "Ucieczka z Sobiboru", "Doczekać zmroku", "Legendy ringu", "W starym, dobrym stylu", czy "Marley i Ja". Po raz ostatni na ekranie pojawił się w filmie "Śledztwo Spensera".