- Umarła Zuzanna Łapicka. Mógłbym to zbić bonmotem Tuwima: „Nie wiem, co się na tym świecie porobiło. Zaczynają umierać ludzie, którzy nigdy dotąd nie umierali”, ale to nie wystarczy. Bo Zuzia była fantastycznym człowiekiem. Ludzkim, ale i wściekłe inteligentnym, który nie zadowalał się byle czym. Jej odejście czyni wywrę. Polska kultura poniosła kolejną stratę nie do zastąpienia. Żal przeraźliwy. Płaczę, bo cóż innego pozostało - napisał Andrzej Saramonowicz na Facebooku.
Zuzanna Łapicka do 2016 roku pełniła funkcję szefowej redakcji rozrywki i oprawy TVP. Potem była sekretarzem redakcji. Media informowała, że to właśnie ona załatwiła Danielowi Olbrychskiemu rolę w "Klanie" (była drugą żoną aktora). Niestety wiosną 2016 roku ciężko zachorowała. Lekarze poinformowali ją, że ma raka. Została poddana chemioterapii i radioterapii.
- Miałam szczęście, że trafiłam do wspaniałych lekarzy na Śląsku: profesora Lampego i doktora Piątka. Dzięki nim nigdy nie straciłam wiary w to, że warto walczyć - mówiła Łapicka w rozmowie z magazynem "Viva".
Córka Andrzeja Łapickiego była także pisarką. W 2018 roku wydała debiutancką książkę "Dodaj do znajomych". Zuzanna Łapicka była przyjaciółką Magdy Umer i Krystyny Jandy.
Wspomnienia o Zuzannie Łapickiej i kondolencje złożyła m.in. Edyta Górniak. - Pani Zuziu Kochana, przecież dopiero umówiłyśmy się na sąsiedzką kawę... Widać Pani piękny uśmiech pilnie Panu Bógu był potrzebny i zaprosił Cię do siebie pierwszy. My zatem zgodnie z Jego wolą, Nasze spotkanie musimy przełożyć.. Obiecuję, że tę kawę wspólnie kiedyś wypijemy... Nie potrafię Cię pożegnać moja Droga. Po prostu do zobaczenia.. Dziękuję za wszystkie lata niezmiennej dla mnie życzliwości. I za każde Pani powitanie „Moja Edytka” .. ♥️ Będę zawsze tęsknić. Przytulam mocno całą Rodzinę i przyjaciół Pani Zuzanny w tym trudnym, przedświątecznym czasie.. - napisała piosenkarka na Instagramie.
„-Zuzia zobacz, mam tu pomysł na program o reklamach. Tylko tytułu nie mam. -Kup Pan Cegłę -No to już mam. „Nigdy nie zapomnę tego uśmiechniętego głosu przyjaznego szydercy jakim byłaś. Strasznie smutno Zuziu - napisał Tomasz Kammel.