Nie żyje Robert Łukowski
O śmierci Roberta Łukowskiego poinformował w mediach społecznościowych operator Piotr Sosociński jr.
Dziś odszedł najwspanialszy filmowiec i największy Przyjaciel… RIP
- czytamy w poście, pod którym wyrazy współczucia zamieścili między innymi Jowita Budnik, Kamila Kamińska, Anna Próchniak i Olaf Lubaszenko czy Borys Szyc.
Dziś odszedł wspaniały człowiek, przyjaciel Batman, bez którego trudno było sobie wiele rzeczy wyobrazić... Będzie nam ciebie brakowało Kumotrze Szyszkowniku
- napisał z kolei na Facebooku również operator Paweł Kincel.
Bardzo smutna informacja, serce pęka, bo wspaniały był to człowiek
- czytamy w jednym z komentarzy.
Filmowiec zmarł nagle, 12 grudnia 2024.Jak dotąd nie ujawniono przyczyny jego śmierci.
Kim był Robert Łukowski?
Robert Łukowski to polski filmowiec specjalizujący się w pracy jako grip (operator sprzętu filmowego). Jego doświadczenie obejmuje udział w realizacji wielu polskich i międzynarodowych produkcji, w tym znanych tytułów, takich jak „Ida” (2013), nagrodzony Oscarem film Pawła Pawlikowskiego, oraz „Boże Ciało” (2019), które zdobyło nominację do Oscara w kategorii najlepszego filmu międzynarodowego. Łukowski pracował również przy takich filmach jak „Hiacynt” (2021) i serialu „Nielegalni” (2018).
Jego filmografia obejmuje role techniczne związane z obsługą sprzętu kamerowego i oświetleniowego, co czyni go kluczowym członkiem ekip filmowych odpowiedzialnych za jakość wizualną produkcji. Współpracował zarówno z polskimi, jak i międzynarodowymi reżyserami, co świadczy o jego dużym doświadczeniu i renomie. Był bardzo ceniony w branży.
Galeria: Gwiazdy żegnają Stanisława Tyma