Jacek Barcz nie żyje. "Portrety były jego domeną"
Nie żyje Jacek Barcz, człowiek, który był prawdziwym mistrzem fotografii. Z jego prac garściami czerpali młodzi artyści. Dla wielu z nich Jacek Barcz był kimś w rodzaju mentora. Fotograf zmarł po walce z nowotworem. Informacja o śmierci mistrza pojawiła się na stronie ZAiKS. Jacek Barcz działał w stowarzyszeniu przez 45 lat. Ostatnio pełnił funkcję zastępcy Przewodniczącego Sekcji Autorów Prac Fotograficznych ZAiKS-u. 11 lat temu otrzymał specjalną odznakę Stowarzyszenia.
Charakterystyczne zdjęcie Stefana Kisielewskiego w radosnym grymasie z wyciągniętym językiem jest jedną z bardziej rozpoznawalnych fotografii Jacka Barcza. Nic dziwnego, bo właśnie portrety były jego domeną, choć z równą pasją oddawał się również reporterskim relacjom (choćby cykl zdjęć "ORMO Czuwa"). Lubił dokumentować otaczającą go rzeczywistość, nadając swoim pracom charakterystycznego rysu
- czytamy na stronie ZAiKS.
Pod artykułem prezentujemy galerię ze zdjęciami z pogrzebu Roberta Smoktunowicza. Pogrzeb prawnika odbył się w środę, 18 września.
Jacek Barcz nie żyje. "Wykonał wiele wspaniałych zdjęć, które przeszły do dorobku i historii polskiego fotoreportażu"
Śmierć Jacka Barcza nadeszła niespodziewanie. Swojego przyjaciela w mediach społecznościowych wspominał m.in. Krzysztof Rogala, kierownik Redakcji Zagranicznej w TVP. Kilka tygodniu temu spotkał się on z mistrzem fotografii w restauracji.
Dziś odszedł po szybkiej i tragicznej diagnozie Jacek Barcz. (…) Bystry, gadatliwy, o sprytnym oku i spojrzeniu. Szczery do bólu, mądry, refleksyjny
- napisał Rogala. Z kolei fotograf Andrzej Ziemski podkreślił, że "Jacek wychował się wśród gwiazd fotoreportażu i sam stał się gwiazdą"
Zawsze podziwiałem Jacka za jego talent, zmysł obserwacyjny i poszanowanie dla piękna. Wykonał wiele wspaniałych zdjęć, które przeszły do dorobku i historii polskiego fotoreportażu
- wyjawił. Ziemski z Jackiem Barczem widział się ostatnio w maju. Zmarły fotograf miał wtedy tryskać humorem i świetną pamięcią o trudnych wspólnych latach.
Tragedia w świecie polskiej muzyki. Nie żyje "wyjątkowy człowiek i artysta"! Miał tylko 44 lata
Pogrzeb Jacka Barcza rozpocznie się w przy ul. Powązkowskiej w Warszawie w środę, 25 września 2024, o godz. 13. Urna z prochami mistrza fotografii złożona zostanie na Cmentarzu Ewangelicko-Reformowanym.