
Janina Busk, znana jako Nina, była jedną z tych uczestniczek "Sanatorium miłości", których nie sposób nie pamiętać. Zawsze uśmiechnięta, pozytywnie nastawiona do życia, radosna Nina umiała ożywić każde towarzystwo. Nic dziwnego, że bardzo szybko zdobyła sympatię i bohaterów, i widzów programu Telewizji Polskiej. 65-latka, choć seniorka, była w sile wieku.
Niestety, zmarła w lipcu 2022 r., pozostawiając bliskich i wielbicieli w żałobie. Co gorsza, nie jest jedyną uczestniczką randkowego show, której już nie zobaczymy. Od momentu emisji pierwszego sezonu programu zmarło kilkoro kuracjuszy. Wierni fani "Sanatorium..." wciąż o nich pamiętają.
Zobacz także: Pogrzeb Wiesi z "Sanatorium miłości". Niewiarygodne, co pojawiło się na jej grobie
"Sanatorium miłości". Za nami 6 edycji
"Sanatorium miłości" ruszyło w styczniu 2019 r. Program pokazuje kilkoro seniorów, którzy jako wdowy i wdowcy, single lub ludzie po rozwodach postanawiają jeszcze raz zawalczyć o miłość i poszukać jej w telewizyjnym sanatorium, w obecności kamer i prowadzącej show Marty Manowskiej. W ciągu 5 lat, gdy format można było śledzić na antenie TVP, faktycznie niektórym udało się zakochać.
Najlepszym przykładem są Iwona i Gerard, którzy poznali się w show, a w 2023 r. wzięli ślub. Ci, którzy nie znaleźli miłości, często odnajdywali przyjaźń czy luźne, ale sympatyczne znajomości, które były kontynuowane po zakończeniu nagrywania danego sezonu "Sanatorium miłości".
Zobacz także: Seniorki z poprzednich edycji "Sanatorium miłości" zachwycają się umięśnionym Edmundem
Tak było w przypadku Władka i Wiesławy, którzy w programie byli nawet na randce, ale show zakończyli jako przyjaciele. Niestety ich przyjaźń skończyła się 17 lutego 2025 r., gdy Wiesia zmarła. Władysław wiedział, że musi pożegnać przyjaciółkę. Nie zabrakło go na pogrzebie.
Jadę razem z dziewczynami z "Sanatorium": Basią Goraj i Halinką Bernacką. Wiozę bukiet kolorowych kwiatów z czarną wstęgą i serce z piernika. Wiesia była osobą nietuzinkową i pożegnanie musi mieć godne - mówił Władek Pieszko w rozmowie z blaskonline.pl
Zobacz także: "Sanatorium miłości": Stanisława Kowalska modli się za zmarłą Wiesławę Judek. Aż łzy się cisną do oczu
Nie żyją seniorzy z "Sanatorium miłości". Ci uczestnicy na zawsze pozostaną w sercach fanów
Wiesława Judek (znana z drugiej edycji show TVP) odeszła w lutym 2025 r. Wcześniej, w 2023 r., widzowie dowiedzieli się o śmierci Krzysztofa Rottbarda. Uczestnik pierwszej edycji "Sanatorium miłości" nie znalazł drugiej połówki, ale też, jak mówił, w programie chciał się dobrze bawić, poznać nowych ludzi w podobnym wieku, dowiedzieć się, co robią jego rówieśnicy, jakie mają pasje. Udział w show pomógł mu się otworzyć na nowe znajomości, rozerwać i ostatecznie - odmłodzić. Nie dane mu było długo cieszyć się życiem - Krzysztof odszedł 4 lata po zakończeniu nagrań do "Sanatorium..." w wieku 67 lat.
Zobacz także: Zaręczyny w "Sanatorium miłości". Brali udział w różnych edycjach, ale i tak się odnaleźli
Niemal dokładnie rok wcześniej, w lipcu 2022 r. widzowie pożegnali Janinę Busk, która również wzięła udział w pierwszej serii "Sanatorium...". Sympatyczna seniorka miała tylko 65 lat.
Odeszła od nas Nina Busk, uczestniczka pierwszej edycji "Sanatorium miłości". Zapamiętamy na zawsze jej płomienne serce, radość, energię i pasję do życia, którymi dzieliła się z innymi. Rodzinie Niny składamy szczere wyrazy współczucia - informowali w sieci twórcy programu.
W 2021 r. media obiegła wieść o śmierci kolejnego bohatera serii Telewizji Polskiej. W kwietniu 4 lata temu, niedługo po zakończeniu emisji programu, zmarł 73-letni Władysław Szustorowski. Widzowie poznali go w trzeciej edycji.
Drodzy Widzowie, jesteśmy bardzo poruszeni wiadomością, która właśnie do nas dotarła. W dniu 9 kwietnia odszedł od nas Władysław Szustorowski, uczestnik trzeciej edycji "Sanatorium miłości". Był bliski naszym sercom, dał się poznać jako człowiek niezwykłej kultury, dobry kolega i niezastąpiony kompan. Władysławie, dziękujemy, że byłeś z nami i wierzymy, że żeglujesz po bezpiecznych wodach… Rodzinie Władysława składamy szczere wyrazy współczucia - można było przeczytać na instagramowym koncie show.
Najwcześniej, bo w lutym 2019 r., jeszcze w czasie emisji pierwszego "Sanatorium miłości" odszedł Cezary Mocek. Podobnie jak jego kolega z tej samej edycji programu zmarł o wiele za wcześnie - miał tylko 67 lat.
Z niewypowiedzianym żalem chcielibyśmy poinformować o odejściu od nas Cezarego Mocka, jednego z dwunastu uczestników programu "Sanatorium miłości". Cezary na każdym kroku udowadniał, jak był wyjątkowym i niepowtarzalnym człowiekiem. Szczerym, bezpośrednim, niezwykle ujmującym. To ktoś, kogo trudno było nie obdarzyć sympatią od pierwszej chwili, pierwszego spotkania. Cezary potrafił oczarować nie tylko swoich partnerów z programu, ale też jego ekipę oraz wszystkich tych, którzy mieli przyjemność i zaszczyt się z nim spotkać. Dzisiaj ból i smutek towarzyszy nam wszystkim. Odszedł ktoś, kto na długo pozostanie w naszej pamięci i naszych sercach. Dobranoc Cezary… - napisano na profilu facebookowym "Sanatorium miłości".
Zobacz także: Poznaliśmy uczestników "Sanatorium miłości 7"! Marta Manowska też nie zawiodła
Zobacz więcej zdjęć. Nie żyje Wiesia z "Sanatorium miłości". Tak zapamiętają ją widzowie!