W 2012 roku Jerzy Cnota obchodził 50-lecie swojej pracy artystycznej. W rozmowie z "Super Expressem" opowiedział wówczas o swoich przygodach... z kobietami. W tej sferze Cnota miał nieco mniej szczęścia niż w życiu zawodowym. - Nie ożeniłem się. Nie miałem czasu... No dobrze, dwa razy przymierzałem się, ale kobitki mnie wyru...ły bez mydła. Pierwsza wrobiła mnie w dziecko. Jeszcze się nie urodziło, a jej rodzina już kazała mi się żenić. Kupiłem im mieszkanie, pomagałem, jak tylko mogłem. Ale któregoś dnia koledzy mnie otrzeźwili: "Czyś ty na głowę upadł? Czyś ty zdurniał?!". Powiedzieli mi, że wcześniak nie może ważyć 3,8 kg! Wziąłem ją na rozmowę, tłumaczę, że nie jestem aż takim ogierem, żeby po pięciu miesiącach na świat przychodziły dzieci. Ona dalej podtrzymywała swoją wersję. W końcu przyznała się, że dziecko nie jest moje, że ojcem jest syn znanego reżysera - żalił się Jerzy Cnota.
Aktor nie poddawał się. Jednak jak to czasem w życiu bywa, wpadł z deszczu pod rynnę... - Druga była bardzo zdolną aktorką, ale niestety alkoholiczką. Jak widać, do czego się nie przymierzę, to zawsze w jakieś g... muszę wpaść - kontynuował niepocieszony aktor.
Na szczęście w karierze aktorskiej szło mu znacznie lepiej. Jeździł po świecie z kabaretem, mieszkał m.in. w Krakowie i Warszawie, gdzie był szefem "Hybryd". Swoją przygodę z filmem rozpoczął od obrazu Juliana Dziedziny "Święta wojna", jednak największą sławę przyniosła mu rola jendego ze zbójników w serialu "Janosik". Po 36 latach wrócił na śląsk, do Chorzowa, w którym mieszkał niegdyś z rodziną. Jerzy Cnota zmarł w czwartek 10 listopada 2016 roku. Miał 74 lata.
Zobacz: Jerzy Cnota NIE ŻYJE! Odszedł aktor znany z "Janosika" i "Misia"
Nie żyje Jerzy Cnota. Dlaczego nigdy się nie ożenił? Ostatni wywiad aktora dla "Super Expressu"
2016-11-11
0:05
Jerzy Cnota nie żyje - ta smutna wiadomość ze świata kultury dotarła do nas w środę 10 listopada. Po Cnocie płacze nie tylko środowisko artystyczne, ale również miliony Polaków, które pokochały go za rolę zbójnika Gąsiora w serialu "Janosik" czy autostopowicza w "Podróży za jeden uśmiech". A jaki był prywatnie Jerzy Cnota?