
Nie żyje Leszek Kopeć. Jak informują organizatorzy Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni, odszedł 23 kwietnia 2025 r. Producent, wykładowca, pisarz i dyrektor FPFF zmarł w wieku 73 lat.
23 kwietnia 2025 roku zmarł Leszek Kopeć, wieloletni Dyrektor Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Odszedł człowiek legenda, człowiek instytucja, człowiek kina. Łączył w sobie mądrość, skromność, charyzmę i zaciekawienie drugim człowiekiem. Zapamiętamy go jako twórcę kultury i autorytet, ale też – o czym wspaniale nam opowiadał – kierowcę rajdowego, producenta parasolek i autora powieści - czytamy na facebookowym profilu festiwalu w Gdyni.
Zobacz także: Nie żyje kultowy aktor kina akcji. Grał też w uwielbianych serialach. Smutne informacje przekazała żona
Leszek Kopeć przez 25 lat działał przy festiwalu w Gdyni
Kopeć był oddany branży filmowej. Przy Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni pracował przez ponad 25 lat. Dla wielu twórców filmowych nie ma i nie było najważniejszego polskiego festiwalu filmowego bez niego.
Trudno uwierzyć w śmierć człowieka, który był od zawsze. W poprzednim roku Leszek Kopeć świętował 25-lecie pracy przy Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych: Miałem trochę szczęścia – mówił. – Zaczynałem w czasach dla polskiego filmu niezmiernie trudnych. Po kilku latach sytuacja zaczęła się zmieniać na korzyść. W innym wywiadzie dodawał: To jest tak fascynujące zajęcie, że trudno się od niego oderwać. Miałem po drodze parę naprawdę lukratywnych propozycji, ale nie zdecydowałem się między innymi dlatego, że żal było mi zostawić coś, co się tak pięknie rozwija. Leszku, nie umiemy sobie wyobrazić, jak będzie wyglądał świat bez Ciebie - piszą organizatorzy festiwalu w sieci.
Kopeć w lipcu świętowałby 74. urodziny. Nie zdążył
Leszek Kopeć urodził się 3 lipca 1951 r. Skończył filologię polską na Uniwersytecie Gdańskim, był współzałożycielem literackiego pisma studenckiego UG "Litteraria", a w 1989 r. napisał powieść "Kredowe koło".
Publikował opowiadania, recenzje, był redaktorem naczelnym pisma "Fokus", jednak największą karierę zrobił jako dyrektor festiwalu filmowego w Gdyni - przedsięwzięcia bardzo prestiżowego i ważnego dla twórców filmowych.
Kopeć odszedł 23 kwietnia, niedługo przed swoimi 74. urodzinami. Przyczyny zgonu nie podano do informacji publicznej. Wiadomo jedynie, że Kopeć zmarł po długiej i ciężkiej chorobie.
Wielki żal. Ogromna strata. Wyrazy współczucia dla jego bliskich - napisała aktorka Małgorzata Zajączkowska w komentarzu do wpisu informującego o śmierci dyrektora gdyńskiego festiwalu.
Zobacz także: Wielkie serce papieża Franciszka! Niespodziewanie pomógł polskiemu aktorowi
Zobacz więcej. Nie żyje Zbigniew Tucholski. Mąż Anny German miał 94 lata