Nie żyje matka Grzegorza Ciechowskiego. Tak wspominają ją bliscy

2022-02-01 13:02

Helena Ciechowska zmarła 31 stycznia, a o jej odejściu w mediach społecznościowych poinformował Wojciech Skrobiszewski, twórca filmu "Obywatel Miłość". Matka Grzegorza Ciechowskiego zawsze starała się wspierać syna w realizowaniu jego pasji. Pragnęła dać swoim dzieciom wszystko to, czego jej brakowało.

Helena Ciechowska

i

Autor: Obywatel Miłość, Materiały prasowe

Tragiczna informacja o śmierci Heleny Ciechowskiej skłoniła jej wnuczkę do wygłoszenia wzruszającego wyznania, które mocno chwyciło internautów za serca.

„Mówiłaś, że za długo żyłaś. Dla nas za krótko. Mimo tego, że wiemy, że ten dzień nadejdzie, nigdy nie jesteśmy na niego gotowi. Jakie to szczęście, że widzieliśmy się w maju. Poznałaś Grzesia. Potem już tylko na wideo, ale jakie to cudowne, że mieliśmy te nasze wideo spotkania. Mam nadzieje, że Tata zrobił tam wielką imprezę powitalną dla Ciebie. Teraz jesteście razem” – napisała wnuczka zmarłej na Instagramie.

Zobacz: Ciechowski nie zdążył zobaczyć swojej najmłodszej córki. Wiemy, czym dziś zajmują się dzieci legendarnego muzyka

Helena Ciechowska mocno wspierała syna w dążeniu do osiągnięcia lepszego życia. Ze wzruszeniem wspominała młodzieńcze lata Grzegorza Ciechowskiego.

"Jako siedmiolatek chodził do szkoły muzycznej, a jeszcze wcześniej do organisty. Nauka szła opornie i organista walił go po paluszkach, choć my wtedy o tym nie wiedzieliśmy. No i jak nie mógł otworzyć ciężkich drzwi, to nawet nie wchodził na klatkę schodową, tylko się odwracał, i w nogi. A mnie mówił, że nie było nikogo w domu. W dzieciństwie chciał być kominiarzem, marynarzem, dyrektorem zoo" – wspominała.

Zobacz galerię ze zdjęciami Grzegorza Ciechowskiego.

Tak wygląda grób Grzegorza Ciechowskiego
Sonda
Słuchasz muzyki Grzegorza Ciechowskiego?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki