Żałoba w Polsacie. Nie żyje Monika Dorociak
We wtorek, 11 marca, media obiegła przykra wiadomość o śmierci Moniki Dorociak. Jej odejście pogrążyło w żałobie jej bliskich oraz pracowników telewizji Polsat. Ze stacją związana była od 16 lat.
Z głębokim smutkiem i żalem żegnamy naszą koleżankę Monikę Dorociak. Łącząc się w bólu z rodziną i bliskimi składamy najszczersze wyrazy współczucia. Pracownicy Telewizji Polsat - napisano w nekrologi zamieszczonym na stronie nekrologi.wyborcza.pl.
Jej śmierć jest ogromną stratą dla świata mediów. Monika Dorociak była absolwentką filologii polskiej ze specjalizacją dziennikarską. Działała za kulisami. Na początku kariery związana była z Grupą ZPR Media, gdzie pracowała m.in. jako kierowniczka produkcji oraz montażu.
W 2008 roku przeszła do Polsatu, gdzie przepracowała niemal siedemnaście lat. Dorociak była cenioną edytorką, producentką Polsat News oraz wydawczynią programów publicystycznych.
Zobacz również: Nie żyje Krystyna Grochowska, gwiazda zespołu Alibabki. Poruszające pożegnanie piosenkarki
Bliscy żegnają Monikę Dorociak
Kilka tygodni temu na swoim profilu na portalu Linkedin zamieściła zdjęcie z reżyserki i opisała, jak wygląda typowy dzień jej pracy. Monika Dorociak była odpowiedzialna m.in. za kontakt z reporterami oraz prowadzącymi. To ona zajmowała się dzwonieniem do gości stacji Polsat News. Niemal zawsze była pod telefonem.
EVS, Brighteye, kontakt z reporterami i prowadzącymi, wydzwanianie gości, wydzwanianie służb w sytuacjach awaryjnych, zdobywanie zdjęć/filmów ze zdarzenia, współpraca z wydawcą programu "Nowy Dzień" i wydawcą serwisów, sprawdzanie belek i poprawianie błędów ortograficznych i merytorycznych na belkach, kontakt z edytorami i zamawianie obrazków i setek... itd. Codzienność producenta Polsat News - podsumowała.
Pochodząca ze Skarżyska-Kamiennej producentka, nawet po wyjeździe do Warszawy nie zapominała o swojej "małej ojczyźnie". Aktywista społeczny, Arkadiusz Lewandowski, wspominał m.in. o organizowanej przez Monikę Dorociak akcji sprzątania pomników w Skarżysku. "Zawsze w sercu miała swoje Skarżysko, kochała to miasto..." - napisał na Facebooku.
Zmarłą producentkę pożegnał również Patryk Miś, który pracował z nią w Polsacie. Podziękował za jej ogromne serce. W komentarzach zrozpaczeni znajomi wspominają ją jako niezwykle ciepłą i serdeczną osobę.
Nasza ostatnia rozmowa w lutym urwała się na Twoich słowach "dzięki z całego serducha". Nie odpisałem już na to. Ale też Ci dziękuję Monika. Za to serducho, które miałaś dla każdego. Mam nadzieję, że odczytasz to na jakimś innym komunikatorze. Do zobaczenia - napisał Miś.
Zobacz również: Jeremiasz Szmigiel pochowany podczas prywatnej ceremonii. Rodzina wydała oświadczenie

Wieniec na pogrzebie męża Ewy Bem. Napis na wstędze chwyta za serce