Zmarł Paweł Gabor. Miał zaledwie 26 lat
Nie żyje Paweł Gabor. Informację o śmierci młodego aktora przekazał Lubelski Teatr. Zaledwie 26-letni aktor związał się z teatrem po ukończeniu studiów. Jeszcze w grudniu można było go zobaczyć w sztuce "Balladyna", gdzie wcielał się w Grabca. Ekipa teatru wspomina go jako osobę osobę niezwykle życzliwą. Był zafascynowany nie tylko teatrem, ale również muzyką.
Z ogromnym smutkiem informujemy o śmierci Pawła Gabora, aktora Lubuskiego Teatru. Jeszcze w grudniu zachwycił nas wszystkich rolą Grabca w "Balladynie", a dziś pozostawia po sobie pustkę, której trudno będzie sprostać. (...) W swojej pracy artystycznej kierował się słowami Stelli Adler: "Życie bije i miażdży duszę, a sztuka przypomina ci, że w ogóle ją masz." Paweł przypominał nam o tej prawdzie każdego dnia, zarówno na scenie, jak i poza nią. Łączymy się w bólu z jego rodziną, przyjaciółmi i wszystkimi, którzy mieli szczęście go poznać. Będzie nam go bardzo brakowało - napisano w oświadczeniu.
Pod wpisem teatru internauci składają kondolencje.
Zobacz również: Nie żyje mąż gwiazdy "Białego lotosu"! Reżyser miał tylko 47 lat
Pożegnanie Pawła Gabora: "Zachowajmy Go w naszych sercach"
Paweł Gabor urodził się w 1998 roku w Bielsku-Białej. Zafascynowany aktorstwem postanowił szkolić się w tej dziedzinie. Na studia wybrał Państwową Wyższą Szkołę Filmową, Telewizyjną i Teatralną w Łodzi, którą ukończył zaledwie kilka miesięcy temu. Dziekan Wydziału Aktorskiego łódzkiej filmówki, prof. dr hab. Piotr Seweryński, pożegnał swojego absolwenta w poruszających słowach.
Droga tego niezwykle utalentowanego młodego człowieka, który swoje umiejętności znakomicie wykorzystywał na deskach Lubuskiego Teatru w Zielonej Górze zakończyła się zbyt wcześnie. Zachowajmy Go w naszych sercach. Niech spoczywa w pokoju - napisał.
Chociaż Paweł Gabor dopiero zaczynał swoją zawodową ścieżkę, to miał już spore doświadczenie w pracy na planach produkcji filmowych i serialowych. Na małym ekranie zadebiutował w serialu "Ślad". Następnie można było go zobaczyć w serialu Netflixa "W głębi lasu", nakręconego na podstawie powieści Harlana Cobena. Niedawno wystąpił w jednym z odcinków "Komisarza Alexa". Ostatni raz na ekranie pojawił się w filmie "Idź pod prąd".
Zobacz również: Nie żyje 16-letni aktor. Zginął w tragicznych okolicznościach
Pogrzeb Stanisława Tyma. Gwiazdy pożegnały wielkiego aktora