Odeszła 28-letnia Sara Fodrowska. Walczyła z rakiem 5 lat
Młodziutka Sara Fodrowska, miała wtedy zaledwie 23 lata, usłyszała diagnozę-wyrok: rak jajnika w IV stadium zaawansowania. Dziewczyna jednak nie załamała się, tylko podjęła nierówną walkę z chorobą, a jej zmagania śledziły setki internautów. Niestety, w poniedziałek, 20 stycznia 2025 roku, do mediów dotarła tragiczna wiadomość. Influencerka przegrała.
Wzruszające pożegnanie Sary
Na oficjalnym profilu "cancer FIGHTERS" na Facebooku pojawiło się wzruszające pożegnanie dziewczyny, która do samego końca dodawała otuchy innym, poważnie chorym ludziom.
Z wielkim żalem i smutkiem w sercu dowiedzieliśmy się o odejściu Sary. Naszej wyjątkowej wojowniczki, która każdego dnia tak pięknie pokazywała nam, jaką wartością jest życie. Zawsze szukała sposobów na to, by znaleźć jak najlepsze rozwiązanie w swojej sytuacji. Walczyła dzielnie i odważnie i właśnie taką ją zapamiętamy.Sara była dla nas wszystkich inspiracją – jej determinacja, siła i niezłomny duch pozostaną na zawsze w naszych sercach. Każdy z nas miał okazję poznać Sarę, która z otwartością mówiła o swojej chorobie, dzieląc się swoimi doświadczeniami i motywując innych do walki. Jej słowa i postawa dodawały otuchy i nadziei. Do zobaczenia 🕊
Na co chorowała Sara Fodrowska?
Sara Fodrowska walczyła z nowotworem przez 5 lat. Młodziutka dziewczyna przeszła kilka operacji, poddała się kilku cyklom chemioterapii i radioterapii. Sara szukała także pomocy za granicą. Influencerka zebrała ponad milion złotych na leczenie, dzięki wsparciu nieznajomych, a wielu znanych osób. Na początku leczenia pojawiła się nadzieja na sukces, ale niestety choroba powróciła, do tego z nową siłą. Pojawiły się przerzuty, także do mózgu młodziutkiej dziewczyny.
Pod koniec 2022 roku Sara usłyszała nawet, że jest zdrowa. Po 7 miesiącach radość i nadzieję zastąpiły przerażenie i żal. Kolejne przerzuty dostarczyły chorej dziewczynie bólu i cierpienia. Sara Fodrowska do końca nie traciła nadziei na pokonanie raka, a swoimi przeżyciami dzieliła się na bieżąco w mediach społecznościowych. Jej energia, uśmiech i życzliwość dodawały sił innym poważnie chorym. Profil Sary na Instagramie śledziło ponad 25 tys. osób.
Sara zostawiła po sobie wiarę i nadzieję
W poniedziałek 20 stycznia Sara odeszła. Ale zostały po niej przesłanie o woli życia, nadziei i siły w walce z nawet najgorszą chorobą. Sarę pożegnał także jej chłopak, Dawid.
Dziś o godzinie 5:47 po bardzo długiej i wykańczającej walce z chorobą odeszła nasza ukochana Sara. Teraz już na pewno nie cierpi i czuwa nad nami… Bardzo dziękuję w imieniu moim i rodziny za pomoc, jaką jej okazaliście, dzięki Waszym wpłatom mogła podejmować leczenie i miała szansę na normalne życie. Wiem, że wielu z Was regularnie utrzymywało z Sarą kontakt internetowy, co również dawało jej bardzo dużo siły do walki.